Wpis z mikrobloga

@absolutelynoidea: Tak się kończy wrzucanie zwykłych zdjęć, które znalazło się na telefonie. Teraz, o ile nie jesteś chadem, trzeba się bardziej postarać i przyłożyć się do wykonania jak najlepszych zdjęć. Dlatego uważam, że warto poświęcić te trzy stówki i umówić się na sesje na mieście. Mi to pomogło w #!$%@?.
@eZdobywca: hm, piszesz o trzech stówkach, ale ja tu generalnie widzę wyższe ceny (Kraków). Ewentualnie faktycznie trzysta (z fakturą xD), ale tylko miejsce blisko studia fotograficznego. Jakieś rady co wyszukiwać?
@Mixxer5: Obczaj na olx, albo grupki na fejsie. Możesz też poszukać np. przez znajomych kogoś kto studiuje fotografie, też będzie taniej. Jak będziesz miał pytania jak się przygotować do sesji, to wal na priv.
@eZdobywca: oczywiscie, ze procent nie jest wysoki, bo daleko mi do chada, ale to, ze sie z kims spotka kilka razy i jest milo nie oznacza jeszcze, ze chce sie z tego stworzyc cos powazniejszego, bo zwyczajnie czegos brakuje. Zreszta to dziala tak jak w przypadku kobiet - im dluzej tam sie jest, tym ciezej kogos znalezc, bo cala ekscytacja i zafascynowanie z poznawania nowych osob dawno minely.