Wpis z mikrobloga

@nieocenzurowany88: Ja mam dwa dni pracy z domu w tygodniu i efektywność mam chyba podobną do tej z pracy w biurze. Jednak wolę pracować z domu. Mogę sobie lepiej rozłożyć pracę. Usiąść wygodnie na kanapie z laptopem. Nikt mi nie łazi za plecami gadając o bzdurach, które kompletnie mnie nie interesują. Nie muszę się celem integracji włączać we wspólne picie kawusi i chrzanienie kocopołów w kuchni. Poza tym w biurze muszę
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: W IT - a przynajmniej tam, gdzie remote nie był i tak normą - produktywność drastycznie wzrosła. Spotkania skrócone do minimum, zawsze jasna agenda, kawa/obiad też zajmują mniej czasu. Większość jaką znam pracuje mniej niż te 8h normalnie wypierdziane w stołek w biurze czy przegadane przy ekspresie, a mieli więcej storypointów. Chociaż pewnie to zależy od ludzi.
  • Odpowiedz
@marko2: Mam to samo. Strasznie mnie rozpraszają inni ludzie, którzy gdzieś w tle rozmawiają, chodzą, gdzieś dzwonią. Dlatego w biurze często zakładam słuchawki i odpalam radio albo muzykę. To mi się pozwala odłączyć od hałasu biurowego.
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: oczywiście. Mnie wszystko rozprasza, rozmowy, żarciki, telefony, chodzenie, muzyka, wszystko. Dla mnie home office to jest rozwiązanie doskonałe. Nie ma opcji żebym był tak efektywny stacjonarnie nawet jakbym miał swój gabinet jednoosobowy w firmie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nieocenzurowany88: dokładnie tak mam, jedynym bottleneckiem są osoby z którymi muszę się skontaktować, a są akurat w biurze na kawce i nie odpisują ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A na HO to 4h i po robocie
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: w biurze z jednej strony spada efektywność bo w koło ludzie gadają, ale z drugiej strony z tego gadania człowiek też dowiaduje się wielu rzeczy które mogą efektywność poprawić
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Zawsze- raz na ruski rok ktoś wpadnie "ej a hoćmy całom grupom do biura xDDDD"
-Wstań rano jak zwierzę, o 7:30, bo pomimo że zaczynasz o 9, to trzeba się ogarnąć, ubrać oporządzić etc.
-8:15 no 8:20max wyjazd- poranne stanie w korku jak zwierzę, bo przecież wszyscy o tej porze zapieprzają na te swoje taśmy, budowy i między innymi z jakiegoś idiotycznego powodu- biura xD
-Dojazd pod firmę. Szczęśliwie IT
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@tellet: przypomniales mi o pewnym prawilniaku z ktorym bylem w teamie w mojej pierwszej pracy w IT na UoPie.

W umowie byl zapis o 8 godzinach pracy i 1 godzinie przerwy ktora nie wlicza sie w czas pracy.

Gosc ktory siedzial obok mnie przychodzil do biura rowno na 8:30 i siedzial w nim do 17:30, rowne 9 godzin.

Natomiast ja przychodzilem do biura na 9:30 i wychodzilem o 16:45.

Wychodzilo na
  • Odpowiedz