Wiem, że pytanie bardzo teoretyczne, ale mając do wyboru: 1. Kellys Tyke 10 (sr suntour xcr lor air, RS Monarch R, deore/slx, koło 29) w naprawdę dobrym stanie, ok. 4,1k zł. 2. Kellys Tyke 30 (RS recon silver, RS Monarch RL, slx, koło 27,5) w gorszym stanie, możliwe że kaseta i łańcuch do wymiany, ok. 4,5k zł.
Lepiej wziąć gorsze podzespoły ale w lepszym stanie czy lepsze i poprawić co trzeba? ;)
@damian_co_dalej chciałbym mieć rower do zabawy w lesie - trochę zjazdów,, bez ścigania, bez skoków. Taka luźna jazda po ścieżkach w krakowskim laski Wolskim i raz na jakiś czas wyjechać w góry typu Beskid Wyspowy, Gorce. Od roweru oczekuje, że będzie zjeżdżał lepiej niż typowe XC, ale tak jak pisałem nie potrzebuję typowego enduro.
Pytałem się wczoraj, jaki czołg rysunkowy z drugiej wojny światowej chciałbyś zobaczyć. To żaden nie napisał, tacy jesteście właśnie koledzy. Przykro mi że jesteście tacy, widocznie tacy musicie być.
1. Kellys Tyke 10 (sr suntour xcr lor air, RS Monarch R, deore/slx, koło 29) w naprawdę dobrym stanie, ok. 4,1k zł.
2. Kellys Tyke 30 (RS recon silver, RS Monarch RL, slx, koło 27,5) w gorszym stanie, możliwe że kaseta i łańcuch do wymiany, ok. 4,5k zł.
Lepiej wziąć gorsze podzespoły ale w lepszym stanie czy lepsze i poprawić co trzeba? ;)
#rower #mtb
Od roweru oczekuje, że będzie zjeżdżał lepiej niż typowe XC, ale tak jak pisałem nie potrzebuję typowego enduro.
No chyba, że lepiej jakieś nowoczesne XC?