Wpis z mikrobloga

@zawek: @hqknz: To artefakt związany ze sposobem w jaki kompresowany jest obraz wideo. W czasie kompresji algorytm wykrywa poruszające się fragmenty obrazu i zamiast kodować każdą klatkę z osobna zapisywana jest jedynie informacja, że fragment obrazu z poprzedniej klatki się przesunął. Jeśli kompresja jest zbyt agresywna (a YouTube ma dość agresywną kompresje) to może się zdarzyć, że algorytm trochę przesadzi z tym kopiowaniem pikseli z poprzedniej klatki. Na filmie mikrofon