Wpis z mikrobloga

#wojna #rosja #ukraina #heheszki

Na dworcu w Odessie siedzi kacap i smaruje kromkę chleba gównem. Z pociągu wysiada Niemiec, wącha krzywi się i krzyczy.
- co tu tak śmierdzi, co Pan robisz?
- a no taka u nas bieda, chleb taki twardy że nie idzie przełknąć, to gównem smaruję.
- masz tu 50 ojro i kup sobie coś do jedzenia.
Ruski schował 50 ojro i smaruje dalej. Wysiada Arab. Wącha, podniecił się ale postarał nie dać po sobie poznać więc z udawanym obrzydzeniem pyta. Co Pan robisz na Allacha i Mahometa!
- a no taka u nas bieda, chleb taki twardy że nie idzie przełknąć, to gównem smaruję.
- zlituj się chłopie, masz 50 dolarów kup sobie jedzenie, stringi i zadzwoń do mnie jutro
Kacap schował $ i smaruje.
- Wysiadł Polak. Niuchnął, naciągnęło go ale wstrzymał odruch wymiotny i pyta.
- co ty #!$%@? najlepszego robisz?
- a no bieda i chleb suchy to gównem smaruje.
- jak taka bieda, to na #!$%@? tak grubo smarujesz?
  • 7