Wpis z mikrobloga

Polak i Ferrari maja oddzielna umowę na czas nieokreślony, ze nie mogą mieć nic wspólnego z rodzicami drugiego i publicznie na ich temat nie mogą się wypowiadać. Jest to szeroko pojęta umowa. Był to warunek Polaka postawiony już przed ich pierwszą walką i wciąż obowiązuje. W przypadku złamania umowy jakaś chora suma jest wpisana na tym kwicie do zwrotu, dlatego Polak tak długo się tłumaczył kilkukrotnie, że nie ruszył ojca Amadeusza, a Amadeusz w napadzie złości powiedział o Beatris, ale to mądrze rozegrał pilnując to, żeby żaden mikrofon nie złapał tego, co krzyczy o niej.
#famemma
  • 7
  • Odpowiedz
@siema_byku: I dlatego polak mowi ze amadi to nieslubny syn najmana? Wiem ze to jaja ale to podchodzi pod ta umowe. I co kazdy zawodnik naprzeciwko polaka to podpisuje gdyby chcial uzyc karty B? xD

A stary był obity, wiec polak tak mowil zeby amadi nie mowil potem ze polak starych ludzi bije czy cos.

Tam o coś innego poszło 100%.
  • Odpowiedz
a Amadeusz w napadzie złości powiedział o Beatris, ale to mądrze rozegrał pilnując to, żeby żaden mikrofon nie złapał tego, co krzyczy o niej.


@siema_byku: Nie wymyślaj plotek. Nikt jeszcze nie wie co powiedział Ferrari.
  • Odpowiedz
Znam kogoś, kto wie.


@siema_byku: ciekawe czy to ten sam, bo raz gadałem z typem, który mi powiedział, że był na gali, nie MMA, ale widział tam kogoś z fame i podsłuchał, że ten kto wie mówił, że takiej umowy nie ma
  • Odpowiedz