Wpis z mikrobloga

@Wasky: właścicielowi bym zgłosił. Ewentualnie zarządcy, choć wcale nie musi tego naprawiać na swój koszt, ale może się zlituje ze względu na zagrożenie zaczadzeniem i podeśle konserwatora jakiegoś.
Kontrolnie wypadałoby sprawdzić czy spiro jest z kwasowki stali czy z aluminium - ale wyglada na to drugie. Nie do końca legalne i bezpieczne, rura powinna być ze stali kwasoodpornej. Jeżeli wpinasz rurę w to samo miejsce w kominie to nie trzeba tego nigdzie „zgłaszać” - jeżeli właściciel jest ogarnięty i może podjechać to może to naprawić. I rzeczywiście, rzadko kiedy te połączenia są 100% szczelne ;p
@Wasky: To od razu radzę wymienić na rurę nierdzewną, bo po fotce widać, że alu. One nie nadają się do odprowadzania spalin, bo robią się w nich mikro dziurki (dobrze widać pod światło). Oczywiście przy dobrym ciągu nie ma to kluczowego znaczenia, ale mimo wszystko wolałbym mieć szczelną rurę, a nie taką perforowaną...
@Wasky: ktokolwiek, kto ma minimalne zdolności manualne ogarnie temat, drabinka, ew. mocny stolik żeby na niego wejść i ogarnięta laska sobie poradzi, ekstremalna szczelność układu wylotowego nie jest wymagana, natomiast używanie piecyka bez zamontowanego nawet prowizorycznie wylotu szczerze odradzam. w razie problemu można skorzystać np. z pomocy kominiarza, ale to będzię pewnie kosztować koło stówki (ʘʘ)