Mirki z problemami, szukam godnych polecenia miejsc pomagających wyjść z #narkotykizawszespoko . Dobry dzieciak 17 lat, nie radzi sobie z tym a od powodzenia dużo zależy. Potrzebuję rady jak i gdzie zacząć. Najchętniej Warszawa i okolice. Temat mefedronu więc ciężko ale jest dużo woli aby przełamać kryzys. Wszystko biorę pod uwagę, nic nie odrzucam.
Chodzi o miejsce albo człowieka, który go ogarnie. Myślałem o może jakimś ośrodku terapii i leczenia - to brzmi jak najlepszy pomysł. Taki wiek, że jeszcze za głupi jest żeby samemu poradzić sobie.
@cuzjestjakjest: Osoba w takim wieku nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji #!$%@? się w uzależnienie od 4mmc. @Cyberspx: Niestety nie pomogę, bo Wawa to nie moje okolice, ale życzę żeby młody wyszedł z tego gówna.
@cuzjestjakjest: W ramach sprostowania nie twierdzę, że nie masz racji, bo to fakt - nikt nie powstrzyma go od regularnego ćpania, jeżeli sam nie zrozumie, że to one way ticket. Sęk w tym, że pod opieką odpowiedniej osoby przyjdzie mu to dużo łatwiej i prawdopodobnie oszczędzi sobie miesiąca/lata życia.
@aughelmir: dokładnie tak samo uważam. Chłopak jest naprawdę bystry, zakładam że zrozumie wagę sytuacji i sam podejmie decyzję o działaniu. Chcę mieć dla niego już gotową drogę i rozwiązania. Mam bardzo duże wątpliwości, czy ośrodek (zamknięty?) z heavy ćpunami to dobre rozwiązanie. Może najpierw terapia uzależnień. Trochę lżej wejść w temat
Temat mefedronu więc ciężko ale jest dużo woli aby przełamać kryzys. Wszystko biorę pod uwagę, nic nie odrzucam.
Komentarz usunięty przez autora
@Cyberspx: Niestety nie pomogę, bo Wawa to nie moje okolice, ale życzę żeby młody wyszedł z tego gówna.