Wpis z mikrobloga

@QAtester: Budda jak odbierał ostatnio z tatusiem RR to był zaskoczony, że zalali mu do pełna - mówił, że nie miał tak nawet jak odbierał merce, bety czy tego aventadora co nim pociska ostatnio. Dodał, że jest to zabieg celowy - wyjeżdżając takim autem masz się rozkoszować jazdą, a nie martwić się, obliczać i szukać stacji gdzie dotankujesz nowe auto, żeby dojechać do celu.
@QAtester: To nie jest słaba obsługa klientów. Tanie samochody nie dają tyle zarobić by 300 zł na każdym aucie było pomijalnym wydatkiem. Po drugie, motodoradca tłumaczył, że było sporo pierolniętych klientów, którzy robili awanturę, że zatankowano im cały bak paliwa z ich zdaniem "kijowej stacji". Albo że nie zatankowali paliwa premium, bo on do daci to tylko vervę 100 będzie lał.

Ten drugi przypadek zdarzał sie szczególnie wtedy gdy doliczano tankowanie
@PeterFile: To jest tylko jeden aspekt. Drugi to koszty związane z wybudowaniem zbiornika i jego utrzymania. Jeśli by tego nie robili to muszą jechać na stację, a klient może nie chcieć by ktokolwiek jechał autem gdziekolwiek + ryzyko szkody.

Po prostu to się nie opłaca, a zysku z tego żadnego.
@cwlmod: skoro tak robia to po co piszezz o ryzyku wypadku w drodze na stacje xD
Moga sobie wiekszy ogarnac i pompowac.

Skoeo wszystkie plyny sa pod korek to paliwo tez powinno byc. Takie dziadowanie czy inny powod nie jest argumentem.
@QAtester nie jest to słaba obsługa klienta, a kwestie podatkowe. Dealer nie może handlować benzyną/olejem napędowym (a nawet pewnie gdyby mógł, to po co mu budować zbiornik na terenie salonu/placu i doliczać koszta konserwacji, homologacji, przeglądów czy w końcu dojazdu dla cysterny żeby go napełnić). Dealer gdyby lał pełen bak, musiałby to rozliczać, podobnie jak stacja benzynowa, bo na dużą skalę jest to już obrót paliwem. Zatem nie do dealera powinny być
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@QAtester:
Z jednej strony lipa straszna, a z drugiej obniżenie kosztów. Paliwo w takim samochodzie stałoby nawet dobre kilka tygodni zanim dostanie je klient końcowy (licząc że zatankowane byłoby w fabryce).
Normy benzyn silnikowych dla stacji paliw nie pozwalają na składowanie paliwa dłużej niż 3 tyg. (jak jest w rzeczywistości nie wiem), więc równie dobrze i w baku powinniśmy je zużyć w okresie do 3 tyg.
A z drugiej strony albo
@PeterFile: Srednio 1-2 w praktyce raz zero a raz 7.

To ty nie #!$%@? ze skołowanie 300 litrow w kanistrach i przelewanie tego do aut to łatwy proces. Juz widze ten piękny pożar jak będą tankować 5 samochod i iskra pójdzie w garażu pełnym oparów benzyny xD

Przestań juz pisać swoje mongolskie teorie. Wszystko zostało juz wytłumaczone w tym watku
@cwlmod: iskra to ci poleci w majtkach najwyzej.
Firmy czasem maja na swoj uzytek paliwo to salon tego nie ogarnie? Jak kanistry sa problemem to znajdzie sie inny sposob.
W usa wyjezdzasz lub wyjezdzalo sie do pewnego czasu z pelnym bakiem wiec sie da.
Jak pisalem wyzej. Kwestia checi a tak salon wychodzi na dziada.
Skoro maja np. mozliwosci zdalnej rejestracji pojazdu to i wyjatek w kwestii paliw mozna by dla