#anonimowemirkowyznania Jak głupim pomysłem jest jechanie ponad 1300 kilometrów bez prawa jazdy? Dokładnie z #wroclaw do Włoch.
Nie mam prawka i nigdy nie zrobiłem, okłamałem dziewczyne z którą teraz jede do Włoch do pracy, gdzie czeka na nas jej mama i nie ma odwrotu. Musimy jechać samochodem bo tam trzeba mieć, a i tak nie mamy szczepień więc nas nie wpuszczą do samolotu.
Jesteśmy z sobą ponad 3 lata i zawsze jej wkręcałem, że ja jestem eko, po co mi w Wrocławiu samochód, same koszty itd. Udawało to się jakoś zawsze maskować, ale teraz przyszedł sądny dzień i nawet nie zdążę zrobić kursu.
Coś tam umiem jeździć, nie bardzo wiem jak się zachować na skrzyżowaniach, parkowanie też leży, ale tak to jakoś lece.
Kupiłem bo już na mnie wymusiła jakiś rupieć za 5 tysięcy. Honda Accord. Był ubezpieczony jeszcze na rok, ale ubezpieczalnia chyba skumała, że nie mam prawka i już nie ma ubezpieczenia bo przyszedł list. Więc też jadę bez ubezpieczenia bo nikt nie chce mi ubezpieczyć bez prawka, a nie chce robić afery i prosić się kogoś o to, aby wziął mi na siebie.
Póki co to samochód stoi i nie jeździmy nim. Oficjalnie to, aby nie kusić losu, jeszcze się coś zepsuje przed wyjazdem i będzie trzeba silnik wymieniać, a to duże koszty ( ͡°͜ʖ͡°)
Nawet mi nie jest do śmiechu, spojrzałem na mape i trase: jakieś góry, serpentyny, tunele, autostrady. Psycha mi siada. Wyjazd za 2 tygodnie.
Dajcie jakieś rady jak tą sprawe rozwiązać bo nic już nie jem od kilku dni z nerwów. Nawet do centrum Wrocławia boję się wjechać, a co dopiero gdzieś w taką trase.
Jak się przyznam to mam po związku, także darujcie sobie takie rady.
Ona też nie ma prawka.
Próbuje się jakoś uspokoić, że tylko wyjechać z Wrocławia jakoś, a potem prościutka autostrada i spokój.
Najbardziej boję się kontroli bagiet gdzieś za granicą, przecież to będzie koszmar jak nas dupną w połowie trasy gdzieś na autostradzie, a ta Honda tak wygląda, że sam bym ją sprawdził co do zasady gdybym był policjantem.
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? nie wierzę że ludzie serio sa tak nieodpowiedzialni. Jesli typ który to napisał to czyta to wex na klatę wszystko przyznaj się do wszystkiego do całej tej ściemy a potem razem z dziewczyną wymyślcie jak poradzić sobie z tym problemem
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem czy to bait ale nawet to i tak warto napisać - nie rób tego, nie bądź idiotą. Coś się stanie, kogoś skrzywdzisz i pójdziesz siedzieć albo wjedziesz w jakieś ferrari i się nie wypłacisz do końca życia, nie warto ryzykować.
Więc też jadę bez ubezpieczenia bo nikt nie chce mi ubezpieczyć bez prawka, a nie chce robić afery i prosić się kogoś o to, aby wziął mi na siebie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Już w tym momencie wiadomo, że bait. Nie to, że chcesz jechać bez ubezpieczenia, tylko to, że żeby auto ubezpieczyć to trzeba mieć prawko. Poza tym zaraz przyjdzie kolejny liścik z niemałą kwotą kary.
@AnonimoweMirkoWyznania: XDD O mordo XD W sumie dobrze by był to bajt, bo przecież ty zabijesz się i kilka osób na takiej trasie - już pomijając prawko to bez doświadczenia nie dasz rady jechać kilkanaście godzin XD
@Official: @Atreyu: @AnonimoweMirkoWyznania: Ewidentny bait w momencie kiedy nie chcieli ubezpieczyć. Możesz być właścicielem samochodu i nie mieć prawa jazdy. Wtedy płacisz po prostu wysokie składki, ale auto ubezpieczyć musisz. I żadne towarzystwo tego nie odmówi.
@AnonimoweMirkoWyznania: Na 2 miesiące od "zdania" prawka (bo prawko mam z 8 lat, ale nie jeździłem bo nie miałem auta w Wawie, zacząłem znów po jakiś doszkalających) pojechałem do z Warszawy do Włoch i powiem tak, nie jest to trudne - gorzej dopiero w ruchem po włoskich miastach. Ja bym się bardziej obawiał czy Honda za 5 patoli dojedzie do Włoch, bo równie dobrze może się wam #!$%@?ć gdzieś pod Wiedniem
@mbasasello: możliwe, nie czytałem całości. Skończyłem po szybkim skimmingu że koleś rzekomo okłamuje dzoewxzyne która kocha i coś tam za granicę i brak prawka i sytuacja bez wyjścia. Chciałbym poznać osobiście osobę która pisze baity a już najbardziej taka które pisze długie baity.
Wydaje mi się że to musi być w #!$%@? zniszczony człowiek. Łatwiej mi zrozumiec dziwne fetysze niż potrzebę pisania rozbudowanych historii pozorowanych na faktyczne.
Jak głupim pomysłem jest jechanie ponad 1300 kilometrów bez prawa jazdy? Dokładnie z #wroclaw do Włoch.
Nie mam prawka i nigdy nie zrobiłem, okłamałem dziewczyne z którą teraz jede do Włoch do pracy, gdzie czeka na nas jej mama i nie ma odwrotu. Musimy jechać samochodem bo tam trzeba mieć, a i tak nie mamy szczepień więc nas nie wpuszczą do samolotu.
Jesteśmy z sobą ponad 3 lata i zawsze jej wkręcałem, że ja jestem eko, po co mi w Wrocławiu samochód, same koszty itd. Udawało to się jakoś zawsze maskować, ale teraz przyszedł sądny dzień i nawet nie zdążę zrobić kursu.
Coś tam umiem jeździć, nie bardzo wiem jak się zachować na skrzyżowaniach, parkowanie też leży, ale tak to jakoś lece.
Kupiłem bo już na mnie wymusiła jakiś rupieć za 5 tysięcy. Honda Accord. Był ubezpieczony jeszcze na rok, ale ubezpieczalnia chyba skumała, że nie mam prawka i już nie ma ubezpieczenia bo przyszedł list. Więc też jadę bez ubezpieczenia bo nikt nie chce mi ubezpieczyć bez prawka, a nie chce robić afery i prosić się kogoś o to, aby wziął mi na siebie.
Póki co to samochód stoi i nie jeździmy nim. Oficjalnie to, aby nie kusić losu, jeszcze się coś zepsuje przed wyjazdem i będzie trzeba silnik wymieniać, a to duże koszty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet mi nie jest do śmiechu, spojrzałem na mape i trase: jakieś góry, serpentyny, tunele, autostrady. Psycha mi siada. Wyjazd za 2 tygodnie.
Dajcie jakieś rady jak tą sprawe rozwiązać bo nic już nie jem od kilku dni z nerwów. Nawet do centrum Wrocławia boję się wjechać, a co dopiero gdzieś w taką trase.
Jak się przyznam to mam po związku, także darujcie sobie takie rady.
Ona też nie ma prawka.
Próbuje się jakoś uspokoić, że tylko wyjechać z Wrocławia jakoś, a potem prościutka autostrada i spokój.
Najbardziej boję się kontroli bagiet gdzieś za granicą, przecież to będzie koszmar jak nas dupną w połowie trasy gdzieś na autostradzie, a ta Honda tak wygląda, że sam bym ją sprawdził co do zasady gdybym był policjantem.
#prawojazdy #kierowca #kierowca #polskiedrogi #prawko #samochod #samochody #honda
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62019d383be9540a5d025a74
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: Już w tym momencie wiadomo, że bait. Nie to, że chcesz jechać bez ubezpieczenia, tylko to, że żeby auto ubezpieczyć to trzeba mieć prawko. Poza tym zaraz przyjdzie kolejny liścik z niemałą kwotą kary.
Komentarz usunięty przez autora
Wydaje mi się że to musi być w #!$%@? zniszczony człowiek. Łatwiej mi zrozumiec dziwne fetysze niż potrzebę pisania rozbudowanych historii pozorowanych na faktyczne.