Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Dzień dobry :)

Z racji tego, że w tygodniu codziennie zjadam 400g mięsa i 300g innych produktów zwierzęcych to z nudów zrobiłem sobie weekend wegański.

Na początek śniadanie: Tofucznica :)
455kcal (32B, 25T, 27W)

Myślałem, że będzie gorsze. Dużo tutaj smaku dały płatki drożdżowe. Lubie tofu i traktuje je jako ser. Ogólnie to jestem jak śmietnik i zjem wszystko :)

Wczoraj jeszcze zrobiłem sobie pasztet z soczewicy na dzisiaj i jutro.

Pasztet (dwie foremki):
839kcal (38B, 24T, 126W)
Zdjęcie w komentarzu.

#weganizm #gotujzwykopem #jedzenie
Pobierz
źródło: comment_16440602163gJc8bOG0qIG91gMF1Bdkl.jpg
  • 6
@ArniHell: Fajna sprawa. Niektórzy się boją odstawić mięso, jakby miało to zachwiać ich orientacją seksualną.
Takie świadome ograniczanie bądź próbowanie nowych smaków to super trend, nawet jeśli ktoś nie zamierza całkowicie rezygnować z produktów odzwierzęcych.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@sebun: mam wrażenie że gdyby te produkty były tańsze to każdy by je jadł. Wiadomo że łatwiej jest wrzucić kawał mięsa na patelnie, jakaś kasza, warzywa i posiłek gotowy. Mleko kosztuje 2-3zl ale migdałowe już 9,50zl. Różnica jest duża.
@ArniHell: Rzeczywiście niektóre produkty są drogie (lub mają takie ceny jak na zachodzie i dla Norwega taki Beyond wcale nie jest drogi).
Ale mleko sojowe czy owsiane idzie kupić za 5 zł, a takie tofu czy tempeh wychodzą podobnie jak mięso.