Wpis z mikrobloga

Jaka jest wg was uczciwa stawka, którą może zaproponować Junior na rozmowie? Tym bardziej, że jako student formę zatrudnienia wybrałbym pewnie UZ. Pytam poważnie, bo gdy ktoś pyta o takie rzeczy, to zaraz pojawiają się #programista15k którzy mówią, że za 8k by nawet komputera nie włączyli, a z drugiej strony ludzie, którzy piszą o roszczeniowych młodziakach bez doświadczenia chcących miliony monet na początek, a tylko przynoszą straty firmie.

#programowanie #naukaprogramowania #pracait

Jaką stawkę proponować na rozmowie

  • Minimalna 3k 10.3% (25)
  • 4k brutto 28.0% (68)
  • 5k brutto 22.6% (55)
  • 6k brutto 14.4% (35)
  • Więcej niż 6k brutto 24.7% (60)

Oddanych głosów: 243

  • 12
@stanleymorison: To chyba firma powinna proponować?
A jak nie, to pomyśl sobie ile chcesz dostać i ustal to jako punkt minimum.

I jeśli firma powie, "a ile pan chce" to powiedz, że nie masz doświadczenia w takich rozmowach i czy chcą jakoś negocjować czy coś w tym stylu.
I jeśli chcesz dostać 4, to zaczynasz negocjacje od np. 6-7. Ale rzuć to tak na zasadzie - "nie wiem, nie mam pojęcia,
@stanleymorison: w 2015/2016 korpo (S&P 500) wchodzące do Wrocławia płaciły po 5, 6k jak "znałeś różnicę między stałą, a zmienną" i rozdawali umowy jak cukierki. No dobra: musiałeś umieć narysować choinkę i zrobić kilka zapytań SQL - ot, robota głupiego. Pierwsze miałeś na pierwszym semestrze podstaw programowania, a drugie gdzieś na bazach danych, prawda?
Podobnie "Nokia Academy" w okolicach 2017, 2018 (ludzie z ulicy, miesiąc nauki i do boju).

Czyli dzisiaj
@stanleymorison: to zależy czy masz jakieś doświadczenie czy nie. Bez doświadczenia bym krzyczał 5k brutto najwyżej dadzą mniej. Ale jak masz jakieś doświadczenie to bym zaczynał od 7k co najmniej. To też zależy co to za technologie i w jakim mieście. Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk to tyle co pisałem. Warszawa 1k więcej, a jakieś dziury w dupie to nie wiem sam.
@stanleymorison: Zależy od miasta, ale gdzieś między 4k a 5k - bo, jak ktoś już wspomniał, główną wartością w tym wypadku jest zdobycie doświadczenia i "wkręcenie się" w IT. Za "moich czasów" magiczną liczbą były "2 lata doświadczenia" - ta fraza pojawiała się w każdej ofercie. Więc warto te 2 lata popracować za wcale nienajgorszą stawkę i negocjować sobie w górę jak już ugruntujesz pozycję w firmie - to otworzy ci