Wpis z mikrobloga

#drony #tatry #topr #gory #ratownictwo Tak wygląda dron Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego który w zeszły piątek dostarczył uwięzionym na Kopie Kondrackiej turystom koce termiczne i pakiety grzewcze. (Ratownicy nie byli w stanie do turystów dojść ze względu na zagrożenie lawinowe) Po udanej akcji, oblodzony utknął w górach i dopiero kolejnego dnia został odnaleziony. Szacun dla TOPRu że cały czas się szkoli i idzie z duchem czasu!
Pobierz RafB - #drony #tatry #topr #gory #ratownictwo Tak wygląda dron Tatrzańskiego Ochotnic...
źródło: comment_1643103226mQPeGnAIH6DDawBMQgvbI2.jpg
  • 52
@porBorewicz07: ale co ty od nich chcesz? Mieli wybór i skorzystali z tego. Nikt im nie mówił jak mają to robić. To ich życie i ich kwestia. Może jeszcze chcesz wprowadzić segregację na tych co się znają i mają sprzęt na tych co mają w dupie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sorry ale musiałem, taka teraz wolnościowa atmosfera na wykopie że aż dziwne że nikt tego nie napisał
@JacekM86: Dzięki za info. A orientujesz się może skąd takie regulacje? Bo szukam w necie i nic nie znalazłem, a mimo wszystko brzmi to trochę dziwnie. W sensie - jakby hipotetycznie zasypało wszystkie szlaki i w któryms schronisku będzie ktoś wymagający natychmiastowej hospitalizacji to Topr nie przyleci? Żeby nie było - pełen szacunek dla ich pracy i sam uważam, ze takie interwencje powinny być płatne bezpośrednio lub z ubezpieczenia.


Podyktowane jest
To są populistyczne hasła wynikające z niewiedzy dotyczącej funkcjonowania systemu ratownictwa górskiego i nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.


@obywatel_z: nie doceniasz lobbingu ubezpieczycieli którzy widzą w tym łatwą kasę
@megawatt: Gdyby takie ubezpieczenia były obowiązkowe to faktycznie pole do nadużyć byłoby ogromne. Ale jeśli to turysta by decydował czy chce kupić czy ryzykuje ewentualne koszty akcji ratunkowej to już miałoby sens. Sam znam swoje możliwości i nie pcham się na Orlą Perć czy na Rysy, bo mam lek wysokości, ale zdarzało mi się wchodzić na Swinice czy Kasprowy. I jasne, zawsze jest ryzyko, bo łatwo nawet na prostym szlaku się
@porBorewicz07: z opisu akcji TOPR wynika, że turyści nie mieli nawet raczków, już nie wspominając o lawinowym ABC. Rozładowane telefony, brak źródła światła. Istnieje coś takiego jak prognoza pogody. Wycieczkę można zaplanować, sprawdzając ile czasu ona zajmie i mając na uwadze to, że po 16 robi się ciemno. Trzeba nie mieć szacunku dla własnego zdrowia i życia, ale też innych osób, żeby iść w taki warun wychodzić. Nie chodzi o to,
@JacekM86: Powodem braków lotów w nocy, oprócz tego, co pisał @obywatel_z jest jeszcze jedna, duża trudność: do tych lotów wykorzystuje się noktowizory. Problem z nimi jest taki, że obraz masz wyświetlany na ,,ekranie", a więc jest dwuwymiarowy, co w górach, gdy liczą się metry, powoduje, że praktycznie nie możesz jednoznacznie określić odległości. Już teraz piloci TOPRu narzekają, że nie ma chętnych uczyć się ich fachu, ze względu na wymagane umiejętności. Dorzucenie