Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jakby teraz zajrzeć do kroniki mojego liceum (rocznik 93, matura 2012) to najlepszymi uczniami byli:
-office managerka z korpo (sekretarka)
-accounttantka z korpo
-pracownica call center

W kronikach nie znaleźli sie:
-programista 15k + inflacja
-właściciel firmy transportowej
-właściciel firmy wykończeniowej
-ksiądz xd
-dyrektor ds zakupów

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e295c679ccb9000a8f0d01
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 55
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
A u mnie ja z kumpela byliśmy największymi kujonkami, ja jestem programistką a ona pnie się po korpo stanowiskach z niepokojąco długimi angliesko brzmiącymi nazwami…. Największe patusy…. zostały patusami, i zbierają ogórki w Holandii albo robią na magazynie w pl.

Nie ma reguły.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: i „właściciel firmy wykończeniowej” to rozumiem taki bardziej ogarnięty majster co wozi śmierdzącym dostawczakiem tych roboli którym brakło zwojów mózgowych żeby się przeklikać przez formularz rejestracyjny ceidg? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
oceny w liceum mają się nijak do losów zawodowych? odkrywcze XD


@Alex_mski: To w jakimś gówno liceum na zadupiu. U mnie ci najzdolniejsi Z KLASY nie z liceum całego bo losów nie znam zostali po 16 latach od matury:
-Managerami wyższego szczebla
-Lekarzami
-Dentystami
-Programistami(#!$%@? z 5 osób aż, klasa matematyczna)
-Jakieś stanowiska których nie rozumiem ale z przyrostkiem senior w korpo(np facebook, banki)

Generalnie praktycznie wszyscy co się uczyli powyżej
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Widocznie ciężką pracą doprowadzili do miejsca, w którym teraz są. Co miał do tego sprawdzian z trygonometrii napisany na dwójkę czy piątkę 16 lat temu w liceum? ( ͡º ͜ʖ͡º) Na dobrą sprawę za pewien miernik "zdolności" można uznać może maturę, choć też nie do końca, a na pewno nie tę na starych zasadach. Możesz skończyć najlepsze liceum i najtrudniejsze studia i nadal być na
  • Odpowiedz
Widocznie ciężką pracą doprowadzili do miejsca, w którym teraz są.

@Alex_mski: To jest zawsze fakt. Ciężka praca + talent + trochę szczęścia. To jest wzór znany od starożytności.
Ale wątek był taki że WYNIKI w liceum nie mają żadnego przełożenia na późniejszy sukces zawodowy. A w przypadku mojego liceum miały ogromne przełożenie. Praktycznie 1:1. Ci co najgorzej się uczyli robią raczej marne prace lub ustawione przez rodziców. Ci co uczyli się
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: A ty? Co mi chcesz powiedzieć? OP zaprezentował następujące losy swoich koleżanek i kolegów z liceum:
dobre oceny w liceum - słaba kasa w przyszłości
słabe oceny w liceum - dobra kasa w przyszłości

Jak zrozumiałem, miało nas to zaskoczyć czy też dać nam do myślenia.

Więc napisałem, że niczym odkrywczym nie jest to, że ktoś, kto miał dobre oceny w liceum, może teraz słabo zarabiać, a ktoś, kto miał
  • Odpowiedz
OP zaprezentował następujące losy swoich koleżanek i kolegów z liceum:

dobre oceny w liceum - słaba kasa w przyszłości

słabe oceny w liceum - dobra kasa w przyszłości


@Alex_mski: Okay a ja uważam że to mogło być też gówniane liceum na zadupiu.
Pojedyncze przypadki niewiele znaczą. Jeżeli sprawdzimy zależność na dużej liczbie osób według mnie jest taka -

dobre oceny w liceum - dobre kasa w przyszłości

dobra oceny w liceum
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: zawsze mnie wkurzały te czerwone paski i nagrody za najlepszą średnia. Od początku liceum lubiłem komputery i z tym wiązałem swoją przyszłość więc skupiałem się na matmie, ang, fizyce no i wf ( ͡° ͜ʖ ͡°) z nich zawsze miałem 5. A trzy tyg przed maturą byłem zagrożony z jakiegoś wosu xD
  • Odpowiedz