Wpis z mikrobloga

eh mirki. Z bólem serca sprzedałem swoje konto #diablo2resurrected gdzie ubrałem kompletną blizz sorkę. Uzależniłem się od tego codziennego farmienia (jeszcze jakby jakieś dropy były, to by mnie te dopaminy przytrzymały może) i tak gra tak naprawdę nie wnosiła nic do mojego życia. I do tego ciągłe siedzenie na d2jsp i aktualizacja swojego tematu, gdzie nikt nic nie kupował, same śmieci po 5fg. Ciężka to była decyzja, ale dobra. Można iść dalej ( #cuphead na #switch czeka dzielnie).

Kiedyś tak zrobiłem rage quita w #hearthstone po 3 latach grania, gdzie pod wpływem impulsu spyliłem wszystkie swoje legendy (było ich kilkadziesiąt, wszystkie topowe decki mogłem zrobić) i kupiłem kolekcję gówno-legend i z perspektywy czasu, to też była bardzo dobra decyzja, bo ta gra trzymała kontrolę nad moim życiem.
  • 10
@Goddy Mnie hs też kiedyś wciągnął i grałem nawet za dużo. Jakieś dobre decki miałem ale z czasem weszło kolejne rozszerzenie pod kapłana to porzucilismy to z kumplem. jakiś czas temu wróciłem i znów gralen ale to bardziej ustawki i stwierdziłem że tak samo z abardzo mnie to zajmuje i przestałem grac. Co do D2R to poczatkowo tez mnie zajmowało ale ostatnio chcialem tylko dociągnac do uberów, ubiłem raz ubery i stwierdzilem
@Ronin223: otóż właśnie to. I żeby jeszcze coś padało. Żeby było widać, że jakoś rośnie dobytek. W takim tempie, to musiałbym codziennie farmić, żeby na enigme uciułać, bo dopiero enigma pozwala się pobawić z innymi buildami.
I jeszcze widze te wpisy na d2jsp czy reddicie, gdzie ktoś robił statystyki i na 500 czy 1000 runów nie padło nic bardziej wartościowego niż 5fg...

A hearthstone to byłą perełka w uzależnianiu graczy (wystarczy
@Goddy ja tam nic nie kupowałem ale golda darmilem jak po**bany na poczatku, bywało że dzienna dawke golda na pojedynkach wyrabiałem xD ale czasu pochlaniało to zbyt dużo, a ile baterii w telefonie zżerało xD odpychał mnie też fakt u kresu mojej gry tam. Pamiętam że na podajże 64 pakiety przy nowym rozszerzeniu dostałem 2/3legendy, gdzie względem statystyki 1legenda/10pakietów to nie było teoretycznie możliwe. jakies 3/4lata temu pisałem post/komentarz z rtm nawet
@Ronin223: a w zyciu, nie wiem skad te statystyki miales. Legenda byla na 20-25 pakietow. Tez dostawalem po 3 legendy z 70 pakietow w nowym dodatku. Gorzej, jak to byly gownolegendy, ale to juz rng ¯\_(ツ)_/¯
Jak sie grało cały czas, to i tak wszysto sie kupowało za pył. Robiłem spreadsheety, gdzie sobie liczylem ile pylu mi bedzie potrzeba na to co chce i kiedy sie dorobie.
@Goddy jak wróciłem w drugien połowie ubiegłego roku (szukalem czegos na okres leczenia po złamaniu żebra xD) to nie chciało mi sie bawić w nowe pakiety tylko gralen dzicz JadeDruidem xD i zaczalem pylic mniej potrzebne karty i podajże około pol decku zrojilem w złocie xD a potem usunąlem hearthstone z telefonu a na laptopie przestałem odpalac xD ale narazie kojiec z grami xD ksiązki czekają xD i Kroniki Myrtany ale to
@Goddy polecam switcha na taki czas. Niewiele rzeczy mi w życiu dało tyle radości, co ta konsolka. Nawet jak stara chce na tv siedzieć, bierzesz konsolkę na WC i wciaz jest frajda.