Wpis z mikrobloga

@janusz_p0lak: Ale to, że Dexter zabijał dla przyjemności było wiadomo od początku. To że Dexter zabił Logana jest totalnie z dupy i totalnie do niego nie pasuje, bo jego character arc idzie właśnie od nieczującego emocji psychopaty w pierwszym sezonie, do coraz bardziej człowieczej i współczującej osoby. Przecież porównaj sobie np. zabicie takiego Doakesa, gdzie wtedy Dexter teoretycznie był gorszą osobą, a i tak miał wyrzuty sumienia i długo kontemplował, czy
@janusz_p0lak: myślę, że nikt nie ma problemu z tym jak zakończyli serial, ale z samą egzekucją która była zbyt szybka. Za dużo wątków zostało wcześniej otwartych, tylko po to żeby nie zobaczyć ich zakończenia. Wątek Batisty na przykład, mogli wycisnąć z tego dużo więcej, zrobić między nimi konfrontacje, która by oferowała "closure" dla Miami i całej głównej części serialu. Mogli nawet zrobić kolejny sezon gdzie byłby otwarty pościg za Dexterem, pozamykać
@shichibukaii: Też myślę że tak właśnie było że nawet nie zdawali sobie sprawy że powrót po latach tak dobrze się przyjmie i było za późno żeby zmienić zakończenie. Chociaż sam Hall chciał takiego zakończenia i pewnie zgodził się tylko na tylko ten jeden sezon pod warunkiem "dobrego" zakończenie jego postaci
@Disscord93: A szkoda bo gdyby to rozciagneli na dwa sezony to kazdy by byl zadowolony. No ale tez sa watki aktorskie, tak jak piszesz ktos mogl sie zgodzic tylko na jeden sezon, wiec to takie gdybanie czemu zrobili tak a nie inaczej. Sezon az do ostatnich kilkunastu minut trzymal poziom starego Dextera (w sensie pierwszych sezonow), wiec to ze te ostatnie kilkanascie minut zepsulo smak moglo byc efektem wielu rzeczy, bo
Dziury fabularne mam w dupie, bo oglądało się dobrze.


@janusz_p0lak: no, ja nie cxytalem nawet po tym co napisałeś, najwidoczniej pokolenie netflix niektorym wjezdza za mocno skoro olewają braki logiki, serial sie sprzedał, feedback pozytyqny od dwbili, i karuzela #!$%@? scenariusza się kreci dalej
@elo_: Bo ten serial to czysta rozrywka, której trzeba się ponieść. Tam i tak jest za dużo bajdurzenia, żeby musieć spinać dupę o dziury fabularne. W każdym mieście i wiosce po 5 seryjnych morderców z zapędami artystycznymi. Cało założenie jest wręcz baśnowe, główny bohater ma cechy superbohaterów.
Tego nie dostrzegasz?
@shichibukaii: Dwa sezony to może przesada, ale gdyby ten jeden sezon miał z 16 czy chociażby 12 odcinków to mogłoby być całkiem optymalne rozwiązanie.

W siódmym sezonie było sporo wątków (Hannah, LaGuerta, Estrada, Isaac, Price, relacja Deb-Dexter) i nie tylko wątki te w miarę dobrze rozwinięto/zakończono/połączono ze sobą, ale jeszcze udało im się wcisnąć poboczny wątek podpalacza, retrospekcję z Doaksem i parę akcji z Quinnem. I to wszystko w 12 odcinkach.
o jego character arc idzie właśnie od nieczującego emocji psychopaty w pierwszym sezonie, do coraz bardziej człowieczej i współczującej osoby. Przecież porównaj sobie np. zabicie takiego Doakesa, gdzie wtedy Dexter teoretycznie był gorszą osobą, a i tak miał wyrzuty sumienia i długo kontemplował, czy i jak się go pozbyć.


@Mar3czek: a nie chodzi wlasnie o to ze w koncu dal sie zsocjalizować, zdobył gówniaka, osłabiło go to i stał się tak