Wpis z mikrobloga

Poprawiła mi się sytuacja finansowa. Nie są to bóg wie jakie pieniądze, ale zawsze coś. Do pracy mam 60km w jedną mańkę, razem z dziewczyną będziemy mieli ok 7tys na rękę. Chciałbym na kwiecień z kawalerki 30m2 zmienic mieszkanie na min 50m2. I teraz mam rozkmine, czy warto? Znajomi mowia, żebym sobie darował i myślał już nad budowa domu (Mam 24 lata). Tylko szczerze powiedziawszy nie wiem jeszcze czy zostanę w obecnym mieście, czy mieście w którym mam pracę. Co byście doradzili?? #praca #dom #mieszkanie
  • 12
@ArTeM6322: Brałbym mieszkanie, ale to jeszcze zależy jak Wam się budżet skleja i jak widzicie przyszłość. Dwupokojowe mieszkanie jest spoko, ale na ten moment, zakładanie tam rodziny z dziećmi to mocno średnia opcja. Z kolei odkładanie na dom też nie jest głupie, ale to zależy też, jak długo miałbyś odkładać te siano, jak Wam się obecnie mieszka w kawalerce i czy to nie będzie tak, że za rok rozstaniesz się z
@ArTeM6322: No to zakładając, że zbieranie zajmie Ci kilka lat, nie zrobicie dziecka po drodze i wytrzymacie w kawalerce, to dom. Ewentualnie duże mieszkanie. Plusem tego drugiego jest to, że jakbyś miał się za X lat wyprowadzać gdzieś tam, no to zawsze łatwiej wynająć/sprzedać.
Tylko to jeszcze zależy, czy chcecie się #!$%@?ć w kredyt, czy z tych 7K chcecie odkładać na tyle dużo, żeby Wam starczyło na wszystko, czy jak to
A co do budżetu to nawet ładna kwota zostanie na oszczędności.


@ArTeM6322: Radziłbym to przeliczyć jeszcze 5 razy biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą bo o ile nie zaczęliście zarabiać dwa razy więcej, to w perspektywie kilkunastu miesięcy (przyszłego najmu) możecie być w plecy finansowo.
@ArTeM6322: Dom jest trudniejszy do sprzedaży i droższy w utrzymaniu - zwłaszcza, jeśli zakup nowej nieruchomości będziesz finansował kredytem.

Ponadto jeśli nie planujecie dzieci / nie wiecie jeszcze, czy chcecie dzieci, to nie wiem, czy jest sens na 2 osoby budować dom - zwłaszcza, jeśli to nie jest jakieś Twoje marzenie...
Wielu ludzi marzy o domu i mieszkanie uważa jedynie za coś przejściowego w drodze do posiadania własnego domu. I tacy