@dzoli: xD praca za najniższą a pracownik traktowany jak pies, to pewnie wymysl kierownika który chce wyrobić jak najwięcej normy na swoim punkcie zeby się premie mu zgadzały w kieszeni. Jakbym miał możliwość pracy gdzie indziej z miejsca poszłoby wypowiedzenie, a jakby się ludzie przyłączyli to by nas kiero przeprqszal i po nogach całował żebyśmy wrócili.
@dzoli: Pracowałem na Shellu przez 5 miesięcy, byłem od wszystkiego.
Ale najlepszy numer był na nockach - jak byłem w sklepie (od 23 do 5) i wszedł klient, to musiałem wyjść ze sklepu i stać przed drzwiami xD. Miało to w jakiś sposób wpływać na złodziei.
Ale o co wam chodzi? Mnie to wygląda jakby w pewnym momencie pracownicy przegieli pałkę? Kołchoz? Bo są jasne opisane zasady? Proszę was. Dla wykopków piwniczakow na utrzymaniu mamy to chyba do pracy się idzie kiedy się chce i robi co się chcę. A kierownik spełnia każda zachciankę.
@dzoli: Nie licząc punktu o odbieraniu telefonu i oddzwanianiu natychmiast oraz punktu o przerwie to uważam ze cała reszta jest jak najbardziej na miejscu tylko może ubrałabym to wszystko w inne słowa bo wyszło takie pismo pretensjonalne, pisane w emocjach i na kolanie.
Macie odbierać telefony i oddzwaniać... no chyba nie xD w takim wypadku pracownik pełni dyżur, bo pozostaje w gotowości do świadczenia pracy. A za dyżur należy się wynagrodzenie, nawet jeśli jest pełniony w domu
@eragonn14 lol nie, za gotowość do pracy mój drogi placi się minimum place minimalną. Pracodawca może ewentualnie zrobić dyzury telefoniczne, max 4h w dniu pracy. Kto Ci takich bzdur nagadał, w dzień wolny pracownik nie ma obowiązku odbierać telefonów
@jacjag dokładnie i taki dyżur też może trwac max bodajże 13h, a w dni pracy jeszcze krócej, bo pracownikowi należy się 11h nieprzerwanego odpoczynku dziennie, no i jeszcze "weekend" 35h nieprzerwanego odpoczynku tygodniowego. Bycie pod telefonem = brak odpoczynku, takie jest prawo pracy.
@Finepl no zwłaszcza żądanie odbierania telefonów po pracy, całkowicie normalne xD po pracy to mogę sobie wsadzić w dupe numer, a kierownik nie ma prawa szczeknąć. No chyba że dyżury telefoniczne, ale to proszę dodatkowo płacić.
Kierownik 0 charyzmy, nie potrafi w rozmowie przekazać tego co chce i potem pisze takie elaboraty, które na następny dzień masz w nosie ¯_(ツ)_/¯
@So_I_Scream jak się dla kogoś jest zbyt dobry to potem się zbiera tego owoce. Wiem to z doświadczenia. Pierwszy krok zrobiony. Następnym jest stopniowa wymiana kadry i nie dopuszczenie drugi raz do takiego dziadostwa. Jeżeli nigdy nie kierowałeś zespołem to nie zrozumiesz. Niestety bardzo cienka granica jest od fajnej luźnej atmosfery, ale trzymania się zasad i wypełniania obowiązków do wykorzystywania przez pracowników Twojego zaufania w każdym możliwym momencie na swoją korzyść i
@dzoli: ogólnie też pomysły i zasady to nic nadzwyczajnego i strasznego. Ale wypowiedź cała jest źle tu skonstruowana, odczuwalny ton jest właśnie taki poniżający trochę, pod tym wszystkim widzę jak jest mi w podtekście mówione "ty robaku pracowniku, niewolniku,ciesz się że masz robotę u nas, a teraz przeproś"
@dzoli: Regulamin wydaje się w porządku, dobre podejście, by ogarnąć burdel tworzony przez dżesiki i brajanów, którzy zazwyczaj pracują na stacji. Tylko z tymi telefonami poza pracą poleciał, a tak to lux.
Ale najlepszy numer był na nockach - jak byłem w sklepie (od 23 do 5) i wszedł klient, to musiałem wyjść ze sklepu i stać przed drzwiami xD. Miało to w jakiś sposób wpływać na złodziei.
Mnie to wygląda jakby w pewnym momencie pracownicy przegieli pałkę?
Kołchoz? Bo są jasne opisane zasady?
Proszę was. Dla wykopków piwniczakow na utrzymaniu mamy to chyba do pracy się idzie kiedy się chce i robi co się chcę. A kierownik spełnia każda zachciankę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kto Ci takich bzdur nagadał, w dzień wolny pracownik nie ma obowiązku odbierać telefonów
No chyba że dyżury telefoniczne, ale to proszę dodatkowo płacić.
Kierownik 0 charyzmy, nie potrafi w rozmowie przekazać tego co chce i potem pisze takie elaboraty, które na następny dzień masz w nosie ¯_(ツ)_/¯
Pierwszy krok zrobiony.
Następnym jest stopniowa wymiana kadry i nie dopuszczenie drugi raz do takiego dziadostwa.
Jeżeli nigdy nie kierowałeś zespołem to nie zrozumiesz.
Niestety bardzo cienka granica jest od fajnej luźnej atmosfery, ale trzymania się zasad i wypełniania obowiązków do wykorzystywania przez pracowników Twojego zaufania w każdym możliwym momencie na swoją korzyść i
Komentarz usunięty przez moderatora