Czy fobrze kombinuje? 1. Znalazlem ogloszenie fajnego mieszkana, dzwonie 2. Posrednik mowi ze warunkiem ogledzin jest podpisanie umowy pośrednictwa ktora do niczego nie zobowiazuje. 3. Posrednik twierdzi ze tylko tak moze ochronic sie przed tym ze dogadam sie z wlascicielem za jego plecami i ze prowizje bierze tylko ode mnie. 4. Dostaje wzor umowy na maila. Wyglada jak zwykla umowa wspolpracy, nigdzie nie precyzuje ze chodzi o konkretne mieszkanie i tylko jesli je kupie... 5. 5 mieszkan jakie ogladalem ostatnio nie wymagalo zadnego podpisu 6. Pisze do posrednika ze dziekuje ale nie podpisze nic. 7. Z punktu 4 wynika ze posrednik nie ma umowy na wylacznosc z wlascicielem 8. Pisze maila do spoldzielni (mala spoldzielnia, raczej wszyscy sie znaja) z prosba o przekazanie wlascicielowi mieszkania ze jego posrednik stosuje naganne praktyki + podaje kontakt do siebie, bo chetnie obejrze mieszkanie
Dodam że liczylem sie z tym ze zaplace posrednikowi....
@walk_on_gilded_splinters: Standard - to taka patologia polska branżowa. Z tego co się orientuje nie ma wymogu aby pośrednik reprezentował obydwie strony umowy (ale zakazu też nie ma). Jednocześnie należy zauważyć, że pośrednik odmawiając pokazania ci mieszkania bez podpisania umowy pośrednictwa, działa na niekorzyść sprzedawcy który przecież jest już jego klientem i z którym ma ważną umowę pośrednictwa, w której zobowiązał się do promowania oferty.
@walk_on_gilded_splinters: Ja znalazlem ogłoszenie na OLX przez pośrednika, też musiałem podpisać jakaś umowę że zapoznałem się z oferta dzięki tej konkretnej firmie i musiałem kupić przez nich z prowizja 5k ( ͡°ʖ̯͡°)
@KromkaMistrz: ja bardzo chetnie podpisze umowe i zaplace prowizje. Jesli zdecyduje sie na zakup. Tu caly problem jest w tym ze posrednik nie zgadza sie na taka kolejność i chce podpisac umowe przed ogledzinami. Dlaczego? Bo pewnie nie ma umowy na wylacznosc z wlascicielem i boi sie ze po ogledzinach, dogadamy sie za psrednika plecami.
Byc moze to mina. Gorsze biura podobno wyludzaja w ten sposob podpisanie umowy która uprawnia ich
@walk_on_gilded_splinters: umowa posrednictwa jest umowa skutku i dotyczy tylko tej nieruchomosci ktora ci pokazał. Co wiecej - na umowie sa 2 twoje podpisy - zarówno pod sama umowa, jak i (powinno tak byc) w tabelce ktora mowi o konkrentych nieruchomosiach (z adresem) ktore wskazal Ci posrednik.
Jak ma tylko umowe podpisana na nie wiadomo jakie mieszkanie, bez podpisu Twojego na konkretnym adresie to moze sie w dupe pocalowac ;) mozesz mi
@walk_on_gilded_splinters: podpisałem i nie zapłaciłem, bo w umowie było "wyszukiwanie mieszkań itp." Nic dla mnie nie zrobili z tego co było w umowie, pokazanie mieszkania które sam znalazłem za 20k? Wolne żarty.
@KromkaMistrz: Dzieki zA info. Wierze ze jest tak jak piszesz. Moze troche odjeb#lem piszac maila do spoldzielni. Wciaz nie zamierzam nIc podpisywać przed ogledzinami i tyle. Probuje nawiazac kontakt bezposrednio z wlascicielem albo odpuszczam. Posrednik sam sobie zaszkodzil.
@walk_on_gilded_splinters: ale to jest standard i nie ma innej opcji przy umowac otwartych niz podpis umowy przed wejsciem. Tylko to zagwarantuje pośrednikowi ze go nie ominiesz - bez tego nie bedzie w stanie wyegzekwować od Ciebie prowizji.
@malalon: nie jestem prawnikiem. Pewnie masz racje ale po co mi ewentualne udowadnianie swoich racji? Inni posrednicy nie wymagaja umowy przed. @KromkaMistrz: jesli to jest standard to troche lipa. Nie ide na to. Posrednik calkowicie reprezentuje interesy sprzedajacego, jednoczesnie pobierajac calkowicie wynageodzenie ode mnie? Na pewno dobrze na tym nie wyjde. Wczesniej tylko raz dostalem info ze mam podpisac umowe przed ogledzinami, jak powiedzielem ze no nie wiem to agent
@walk_on_gilded_splinters: bierze prowizej i od Ciebie i od niego - 80% posrednikow pobiera prowizje od obu stron transakcji ¯\_(ツ)_/¯ szczególnie na otwartych, na wylacznosci czesciej jest branie tylko od sprzedajacego - bo sa to po prostu lepsi agenci, ktorzy umieja sie sprzedac i swoje produkt/usluge.
1. Znalazlem ogloszenie fajnego mieszkana, dzwonie
2. Posrednik mowi ze warunkiem ogledzin jest podpisanie umowy pośrednictwa ktora do niczego nie zobowiazuje.
3. Posrednik twierdzi ze tylko tak moze ochronic sie przed tym ze dogadam sie z wlascicielem za jego plecami i ze prowizje bierze tylko ode mnie.
4. Dostaje wzor umowy na maila. Wyglada jak zwykla umowa wspolpracy, nigdzie nie precyzuje ze chodzi o konkretne mieszkanie i tylko jesli je kupie...
5. 5 mieszkan jakie ogladalem ostatnio nie wymagalo zadnego podpisu
6. Pisze do posrednika ze dziekuje ale nie podpisze nic.
7. Z punktu 4 wynika ze posrednik nie ma umowy na wylacznosc z wlascicielem
8. Pisze maila do spoldzielni (mala spoldzielnia, raczej wszyscy sie znaja) z prosba o przekazanie wlascicielowi mieszkania ze jego posrednik stosuje naganne praktyki + podaje kontakt do siebie, bo chetnie obejrze mieszkanie
Dodam że liczylem sie z tym ze zaplace posrednikowi....
Ma ktos doswiadczenie w takiej sytuacji?
#nieruchomosci #mieszkanie #rynekwtorny #warszawa #dom
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Tu caly problem jest w tym ze posrednik nie zgadza sie na taka kolejność i chce podpisac umowe przed ogledzinami. Dlaczego?
Bo pewnie nie ma umowy na wylacznosc z wlascicielem i boi sie ze po ogledzinach, dogadamy sie za psrednika plecami.
Byc moze to mina. Gorsze biura podobno wyludzaja w ten sposob podpisanie umowy która uprawnia ich
Jak ma tylko umowe podpisana na nie wiadomo jakie mieszkanie, bez podpisu Twojego na konkretnym adresie to moze sie w dupe pocalowac ;) mozesz mi
Komentarz usunięty przez autora
Probuje nawiazac kontakt bezposrednio z wlascicielem albo odpuszczam. Posrednik sam sobie zaszkodzil.
Komentarz usunięty przez autora
@KromkaMistrz: jesli to jest standard to troche lipa. Nie ide na to. Posrednik calkowicie reprezentuje interesy sprzedajacego, jednoczesnie pobierajac calkowicie wynageodzenie ode mnie? Na pewno dobrze na tym nie wyjde.
Wczesniej tylko raz dostalem info ze mam podpisac umowe przed ogledzinami, jak powiedzielem ze no nie wiem to agent