Wpis z mikrobloga

Po trzech dniach odpoczynku od Internetu, telewizji, radia i prasy, wszedłem na Wykop. Nie zawiodłem się:

Marsz, zadyma, jakiś bałwan (pewnie Korwin) masakruje innego bałwana, prowokacja, lewaki, faszyści, prawdziwi "patryjoci", płonąca tęcza by Gienek photography cegłą, źle, bardzo źle, jeszcze gorzej niż bardzo źle.

Nie wywiesiłem flagi. A wiecie czemu? Bo ja was wszystkich #!$%@?ę, sztuczne, obłudne i zakłamane bydło, nie potrafiące samodzielnie myśleć. Nikt nie będzie mi mówił, co mam robić, jak się zachowywać, co i jak mówić. Nie miałem i nie mam zamiaru się z żadnym z was utożsamiać. Gardzę wami, prawacy, lewacy, korwiniści, anarchiści, narodowcy i cała reszto tej popieprzonej hołoty, mieniącej się społeczeństwem, a szukającymi jedynie większego, albo i mniejszego (ale zawsze) rozgłosu.
  • 18
@chilling, @deyna : To się urodziło w mojej głowie, jak zobaczyłem rano główną i pierwszą podstronę wykopaliska. Poza tym, to mój pierwszy wpis na mikroblogu, więc kolejny powód powstania wpisu to chęć zobaczenia, jak to działa.
@teh_m: Zajebiscie, że wyrabiasz sobie opinię na bazie zmanipulowabych wykopków i szlamu jaki leci z telewizji. No i oczywiście byłeś tam na miejscu i wszystko widziales, tak jak reszta spejalistów z wykopu.

Normalnie żal.pl, usuń konto w tym kraju jak masz takie podejście.