Wpis z mikrobloga

@matthew1990 procedural, dodatkowo każda sprawa wiąże się z obecnym problemem bohatera. Przykładowo Lucyfer ma problem z zaufaniem, okazuje się że ofiara/bliscy/sprawca/etc też miała z tym problem. Dodatkowo z nowym odcinkiem bohater zapomina czego się nauczył. Dość fajny ale polecam w małych dawkach. No i początek jest mocno siermiężny, komuś się wydawało zabawne, że kobiety nie są w stanie się oprzeć głównemu bohaterowi i jest to grane na początku do porzygu