Wpis z mikrobloga

@dwa_szopy: Przez dziesięciolecia jak ktoś miał gorączkę i szedł do lekarza to po prostu dostawał leki i nikt nie sprawdzał czy to przeziębienie, grypa, wirus x czy wirus y. Teraz z jakiegoś powodu żeby dostać te same leki trzeba "koniecznie zrobić test" jakby to miała być jakaś różnica czy to omikron, delta, sigma, gamma czy przeziębienie.
Dzięki takiemu jednemu idiocie córka ma kwarantannę do 26 grudnia i musimy święta spędzić w domu.


@dwa_szopy: Zawsze możesz złożyć mu życzenia ( ͡º ͜ʖ͡º)