Wpis z mikrobloga

Przede mną zaręczyny, rozmiar i wzór pierścionka już +/- znam, wiem żeby kupić coś od lokalnego złotnika, nie z galerii. Ale co dalej
1. Przed zaręczynami poinformować swoją rodzine?
2. Zadzwonic do teściów o pozwolenie?
3. Po zaręczynach wypadałoby powiadomić swoją rodzine?
4. Czy robi się imprezy zaręczynowe?

#!$%@? ja to bym wziął różowa na wycieczkę, piękne miejsca jakieś wino uklęknął i tyle, to nasza chwila a nie mam pojęcia czy tak może być czy co xd

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #zareczyny #pytaniedoeksperta
  • 157
@Anoniemamowy ile Ty masz lat? Bierzesz dziewczynę w jakieś fajne miejsce i tam jej pytasz czy za Ciebie wyjdzie. To jest najważniejsze. Rodzinie chwalisz się później jeśli w ogóle chcecie. Pytanie tescia? Jaja sobie robisz?
@Anoniemamowy

1. Swoim rodzicom czy rodzeństwu możesz powiedzieć, zależy, jaką macie relację.

2. Teściom absolutnie nie, moja różowa się oburzyła na samo wspomnienie o możliwości zrobienia czegoś takiego, bo wtedy kobieta czuje, jakby potrzebowała pozwolenia od rodziców, a te czasy już (na szczęście) minęły.

4. Jedni robią, inni nie, ja uważam że to cringe
@Anoniemamowy: najpierw wyceniasz wartość wybranki w jednostkach kopytnych. bierzesz co najmniej połowę wyliczonej wartości (zaokrągloną w górę do pełnych jednostek) i prowadzisz to stado (sztuk co najmniej jeden) do przyszłego teścia z prośbą o zgodę.
1. Przed zaręczynami poinformować swoją rodzine?

2. Zadzwonic do teściów o pozwolenie?

3. Po zaręczynach wypadałoby powiadomić swoją rodzine?

4. Czy robi się imprezy zaręczynowe?


@Anoniemamowy: zrezygnuj z zaręczyn bo jeszcze nie dorosłeś aby samemu w sklepie bułki kupować a co dopiero brać ślub.
@Anoniemamowy w naszym kraju już odchodzi pytanie się o zgodę rodziców, ale gdybyś to zrobił zawsze dodatkowe punkty wpadną u teściów, zwłaszcza jak długo się znacie, kumpel co jak jeszcze chodził ze swoją już żona, to go teściowa nienawidziła, ale jak kiedyś się ich zapytał czy nie mieliby nic przeciwko temu to tak się ucieszyła, że do tej pory świetna teściowa
@Anoniemamowy: rób po swojemu.
1)nie
2)nie
3)możesz
4)nie słyszałem o tym :D

Ja po zaręczynach przyjechałem z "flaszką" do teścia "prosić o pozwolenie". Teść wyjął drugą flaszkę. Porobiliśmy się :)
@Anoniemamowy " ja to bym wziął różowa na wycieczkę, piękne miejsca jakieś wino uklęknął i tyle, to nasza chwila a nie mam pojęcia czy tak może być czy co xd"

Ej, ale ogarniasz że to jest twoje życie i zakładam że jesteś już dorosły więc może zrób tak jak byś chciał zamiast tak jak uważają rodzice czy randomy z internetu?
Wiesz co sam byś chciał zrobić, powinieneś też z grubsza wiedzieć co
W dobrym tonie jest zapytać np. wieczorem w dzień przed akcja rodziców o pozwolenie i błogosławieństwo.

Wiadomo ze masz #!$%@? na ich zdanie ale raz ze czuja się dowartościowani a dwa ze okazujesz im szacunek-


@rachuneksumienia:

Przeczysz sam sobie. W jaki sposób okazujesz im szacunek, skoro masz #!$%@? w ich zdanie? Jeśli okaże się, że są przeciwni, a ty to olejesz to oznacza, że od początku miałeś ich w dupie. Pytanie
Przyjęte w dobrym tonie jest aby odbyć taka rozmowę i zakomunikować o swoich zamiarach przyszłym teściom.


@rachuneksumienia: Po pierwsze. Zaręczyny nie są kupowaniem bydła na targu, tylko indywidualną sprawą dwojga ludzi. Nic nikomu do tego.
Pytanie przyszłych teściów i rodziców, na szczęście nie jest już wymagane - jest to żałosne.
Zaręczyny są zapewnieniem swoich intencji i tak powinny być traktowane przez obie strony.
Nie masz pewności, nie rób z siebie błazna.