@Neko-chan51: chyba w Klanie był kiedyś taki motyw, że Czesia chciała z tej metody skorzystać i mieć najpierw syna, a później córkę XDD
Generalnie to wszelkie metody na "wybranie" płci dziecka mają 50% skuteczności - czyli tyle co normalne załatwienie sprawy, więc to, że komuś w rodzinie się trafiło jeden raz lub nawet 2 razy to bym między bajki włożył.
@Neko-chan51: a mnie zastanawia, po co coś takiego robić? Że nie ta płeć, to będą kochać mniej? A kaszojadowe problemy będą kaszojadowymi problemami niezależnie od płci. A może to jest myślenie, że dziewczynka to taryfa ulgowa w rozpłodzie?
@Samedi: @inozytol: Ajajaj, racja, pokićkało mi się, oczywiście miało być że "hipoteza", czy tam "przypuszczenie", trochę na szybko tutaj odpisuję w kilkunastosekundowych przerwach od pracy ( ͡~ ͜ʖ͡°)
@Zgrywajac_twardziela: skup się na robocie, bo coś #!$%@? i nie będzie pieniążka, a wieczorem sobie piwko odpalisz i posiedzisz na (w?) wykopie. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Neko-chan51: to było pytanie raczej retoryczne... ( ͡°͜ʖ͡°) ja wiem, że to są brainlety i mają swoje brainletowe powody niezrozumiałe dla kogoś bardziej rozumnego.
O to mnie nie pytaj. Gdybym chciała mieć dzieci i np. Nie wyszedłby mi chłopiec to i tak bym kochała dziewczynkę tak samo.
Ale jak to, przecież nie mogła byś kupić sukieneczki w kwiatuszki, a chłopcu to wszystko jedno co się kupi do ubrania, i byś nie mogła pocieszać że chłopak rzucił, ani porozmawiać z nią o "tych dniach", do dupy takie rodzicielstwo przecież ( ͡°͜ʖ͡
@suqmadiq2ama: Normalny człowiek przejmuje się tylko tym by dziecko było zdrowe. Sam chcialem mieć syna ale jako, ze trafiła mi sie córa to nigdy do glowu mi nie przyszło żeby "żałować" że płeć nie taka.
Typiara ze wpisu po prostu szuka żywej lalki do zabawy i ubierania w fancy ciuchy
Typiara ze wpisu po prostu szuka żywej lalki do zabawy i ubierania w fancy ciuchy
Jak niestety znaczna część rodziców, mało to się słyszy o tym słynnym graniu w piłkę z synem, czy składaniem LEGO. Spora część osób pojmuje rodzicielstwo jako hodowanie sobie małej wersji samego siebie, a potem płacz że to jednak przecież też człowiek z własną wolą, preferencjami i charakterem xD
@suqmadiq2ama: kretynka. Nawet nie chciałaby po prostu dziewczyny, tylko jakaś bardzo określona stereotypowa lebiode - księżniczkę w kolczykach. Nie szanuje swoich dzieci, a to podstawowa rzecz która należy się człowiekowi od kiedy powoła się go na świat. U mnie narazie 1 chłopak, bawi się tak samo dinozaurami i autami jak i lalka czy kuchnia, wyobrażam sobie ze z dziewczynka byłoby podobnie. Za zbrodnie uważam kupowanie małym dziewczynkom sukienek w ogóle, bo
O to mnie nie pytaj. Gdybym chciała mieć dzieci i np. Nie wyszedłby mi chłopiec to i tak bym kochała dziewczynkę tak samo. Ale jak to, przecież nie mogła byś kupić sukieneczki w kwiatuszki, a chłopcu to wszystko jedno co się kupi do ubrania, i byś nie mogła pocieszać że chłopak rzucił, ani porozmawiać z nią o "tych dniach", do dupy takie rodzicielstwo przecież ( ͡°͜ʖ͡
Sama radość i gry kąkuterowe
Generalnie to wszelkie metody na "wybranie" płci dziecka mają 50% skuteczności - czyli tyle co normalne załatwienie sprawy, więc to, że komuś w rodzinie się trafiło jeden raz lub nawet 2 razy to bym między bajki włożył.
@Zgrywajac_twardziela:
Dokładnie. Póki co zauważono korelację i dalsze badania trwają.
Tutaj możesz poczytać - https://journals.plos.org/ploscompbiol/article?id=10.1371/journal.pcbi.1009586
A może to jest myślenie, że dziewczynka to taryfa ulgowa w rozpłodzie?
@Zgrywajac_twardziela:
Pomieszałeś i poplątałeś ;)
Spokojnie skupiam się na pracy zawsze, piszę tuta tylko jak mam zastój i tak np. coś się kompiluje itp. xD
Ale jak to, przecież nie mogła byś kupić sukieneczki w kwiatuszki, a chłopcu to wszystko jedno co się kupi do ubrania, i byś nie mogła pocieszać że chłopak rzucił, ani porozmawiać z nią o "tych dniach", do dupy takie rodzicielstwo przecież ( ͡° ͜ʖ ͡
Typiara ze wpisu po prostu szuka żywej lalki do zabawy i ubierania w fancy ciuchy
Jak niestety znaczna część rodziców, mało to się słyszy o tym słynnym graniu w piłkę z synem, czy składaniem LEGO. Spora część osób pojmuje rodzicielstwo jako hodowanie sobie małej wersji samego siebie, a potem płacz że to jednak przecież też człowiek z własną wolą, preferencjami i charakterem xD
U mnie narazie 1 chłopak, bawi się tak samo dinozaurami i autami jak i lalka czy kuchnia, wyobrażam sobie ze z dziewczynka byłoby podobnie. Za zbrodnie uważam kupowanie małym dziewczynkom sukienek w ogóle, bo
O to mnie nie pytaj. Gdybym chciała mieć dzieci i np. Nie wyszedłby mi chłopiec to i tak bym kochała dziewczynkę tak samo.
Ale jak to, przecież nie mogła byś kupić sukieneczki w kwiatuszki, a chłopcu to wszystko jedno co się kupi do ubrania, i byś nie mogła pocieszać że chłopak rzucił, ani porozmawiać z nią o "tych dniach", do dupy takie rodzicielstwo przecież ( ͡° ͜ʖ ͡
@Samedi: Wolę napisać, aby nie było niedomówień.