[SmieszneZakola]

Dzisiaj pierwszy raz naprawdę doceniłem korzystanie z Linuxa.
W czasie aktualizacji systemu przez przypadek odlaczylem zasilanie i uszkodziło się wiele systemowych plików w tym kernel i partycja rozruchowa. Wszystko udało się przywrócić do poprzeniego stanu przy urzyciu LiveUSB z archem. Ciesze się, że wszystko już śmiga i nie musiałęm robić reinstalacji systemu jak by to miało miejsce z windowsem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#linux #it

[patrolez]

@SmieszneZakola: tylko to wymaga pewnego poziomu wtajemniczenia, więc Windowsiarze nadal by psioczyli, że nie mogą sobie tej naprawy wyklikać w jakimś kreatorze/wizardzie xD

[SmieszneZakola]

@patrolez: dla mnie to był pierwszy taki incydent, ale wystarczyło 2 minuty w google i wszystko było jasne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GienekZFabrykiOkienek]

więc Windowsiarze nadal by psioczyli, że nie mogą sobie tej naprawy wyklikać w jakimś kreatorze/wizardzie xD

@patrolez: Nie psioczyliby, bo w Windowsie MOŻNA sobie to wyklikać w wizardzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[d.....2]

@SmieszneZakola: przecież na Windowsie również da się naprawić pliki systemowe za pomocą pendrive lub płyty.

[fervi]

@dyskutek2: Ale chyba nie ma wizarda do tego

[d.....2]

@fervi są, a nawet to czasami sam się naprawi gdy jest partycja recovery.

[PortowySzczur]

przecież na Windowsie również da się naprawić pliki systemowe za pomocą pendrive lub płyty.

@dyskutek2: na przykład podmienienie konkretnych bibliotek systemowych które zostały uszkodzone? Nie wydaje mi się ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Utylizacja]

@PortowySzczur: DISM może coś takiego naprawić, ale jeszcze nie zdarzyło mi się żeby to zadziałało, a i tak trzeba to odpalić z terminala XD

[d.....2]

@Utylizacja przecież mimo GUI znajomość terminala to podstawa w Linuksie, gdzie na Windowsie niemal wszystko co potrzebne na co dzień da się wyklikać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Utylizacja]

@dyskutek2: Na co dzień tak, ale jak tylko wyjdziesz poza to "co dzień", to się okazuje, że coś się zepsuło, a nie sprawdzisz co, bo nie ma w logach, a nawet jak jest to nie ma dokumentacji. I potem się okazuje, że jedynym rozwiązaniem jest reinstall XD

[d.....2]

@Utylizacja: przecież na stronie Microsoftu masz opisy różnych błędów i jak je rozwiązywać, a już w systemie są czytelne narzędzia jak choćby "Dziennik zdarzeń". Już nie mówiąc o znacznie większej liczbie programów kompatybilnych z Windowsem, które są proste w użyciu i nawet ładne o co na Linuksie trudniej.

[Utylizacja]

przecież na stronie Microsoftu masz opisy różnych błędów i jak je rozwiązywać,

@dyskutek2: Tak, widziałem jak to działa, dostajesz kod błędu 0x5pi3rd4l4jsl3dz1iu, potem przykładowo dowiadujesz się, że to znaczy FILE_NOT_FOUND, w opisie masz, że to jest nie znaleziono pliku, ale już nie dowiesz się jakiego XDD

w systemie są czytelne narzędzia jak choćby "Dziennik zdarzeń".

@dyskutek2:

dziennik zdarzeń

czytelny

XDDDD
Powodzenia w znalezieniu tam czegokolwiek w gąszczu kategorii, które czasami

[d.....2]

Tak, widziałem jak to działa, dostajesz kod błędu 0x5pi3rd4l4jsl3dz1iu, potem przykładowo dowiadujesz się, że to znaczy FILENOTFOUND, w opisie masz, że to jest nie znaleziono pliku, ale już nie dowiesz się jakiego XDD

@Utylizacja: jakby Linux zawsze klarownie tłumaczył w czym problem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Natomiast po wpisaniu problemu w Google jako rozwiązania dostajesz pierdyliard gotowych komend w celu naprawy problemu i nieraz żadna

[Utylizacja]

Natomiast po wpisaniu problemu w Google jako rozwiązania dostajesz pierdyliard gotowych komend w celu naprawy problemu i nieraz żadna nie działa. Jak nie znasz Linuksa to klepiesz je bez pomyślunku.

@dyskutek2: No to ja mówię o sytuacji, że znam Windowsa i dalej nie mogę nic zrobić. Mogę tylko próbować zrobić byle co na chybił-trafił, bo nie mam informacji co jest źle. XD

W internecie nie brakuje wątków, że ktoś zdecydował się

[Utylizacja]

@dyskutek2: Jak chcesz pierwszy lepszy przykład z brzegu to masz: instalacja Windowsa 11. Miałem tak jak instalowałem w VM. Bardzo dużo mówiący komunikat o błędzie, który może znaczyć, np. że: nie ma TPMa, jest za mało RAMu, za mało miejsca na dysku i jeszcze #!$%@? wie co. Ogólnie to domyśl się. XDDD

Jak chcesz to pokaż mi gdzie mogę znaleźć co konkretnie mu się nie podoba, bo szukałem, a jak to

[d.....2]

@Utylizacja przy instalacji OpenSuse'a również nie miałem konkretnej podpowiedzi dlaczego to nie startuje i musiałem doszukiwać się jakiego wymagania mój laptop nie spełnia wraz z dokumentacją.

[Utylizacja]

@dyskutek2: To w takiej sytuacji możesz np. pierwsza lepsza myśl - odpalić w trybie tekstowym i tam może się pojawi jakaś informacja. Masz ogólny opis w wiki w jakim kierunku iść: https://tr.opensuse.org/SDB:An_error_occured_during_installation Dalej się sprawdza to co mówię: jak bardzo chcesz i wiesz co robisz to nie trafiasz na ścianę gdzie tak naprawdę bez wewnętrznej wtyki w MS nic dalej nie zrobisz.

A w MS: https://www.microsoft.com/en-us/windows/windows-11-specifications "Porady" w skrócie: kup nowy