Wpis z mikrobloga

@tofian: Niekoniecznie. Wiele z nich z pewnością żałuje decyzji o zrobieniu sobie (taniego) tatuażu, choć tinderówki z reguły je eksponują przynajmniej na jednym zdjęciu i wtedy faktycznie wiadmo, że pustak. ¯\_(ツ)_/¯
@Orage: Że niby tinderówki tańsze? U roksanki seks na pierwszym spotkaniu masz gwarantowany, a tinderówka może mieć okres, ale ci o tym nie powie, bo ma ochotę na kolację.