Wpis z mikrobloga

#przyjazn
#zalesie

Da się żyć bez przyjaciół? Wiecie, bez potrzeby spotkań ludzi, którzy raz przyjdą a częściej mają Cię głęboko w dupie? Da się prowadzić ciekawe życie bez ludzi, ich uwag, głaskania ale też opieprzania? Jestem eksttawertykiem, lubię ludzi. Ale Im bardziej ich lubię, tym bardziej jakoś mi zależy na relacji. U nich już nie zawsze tak bywa.
  • 9
@Renesans: Tak, przyjaciele to nie jedyni ludzie na świecie. Życie ciekawe jest właśnie dzięki ludziom. Ludzie oceniają, nawet jeśli nie oceniają.
Czyli wszystko w porządku. Tak to właśnie wygląda. Nie znajduje się przyjaciół w sklepie z przyjaciółmi.
@zielonebordo Nigdy w takim sklepie nie byłem. Ale zawsze chciałem mieć takiego prawdziwego kumpla, oddanego. I się chyba Przejechałem, relacja niesymetryczna. Piszesz z pozycji samotnika czy masz taką bliska osobę?
@zielonebordo Ale te 2 lub 3 numery już morze możliwości. Chyba że numery to takie o które się starasz a nic nie ma. Ja obserwuję, że swiat rzeczywiście polega na porównaniach, kto ile ma, od kogo ma itd. Reszta #!$%@? warte
@Renesans: to są kontakty, które nigdy nie polegały na wymianie dóbr i usług. Znamy się od zawsze. Nie ma czegoś za coś. To jest ta garstka ludzi o których mówię przyjaciele. Reszta tak jak piszesz, pomimo, że staram się ludzi za szybko nie skreślać, nawet jak robią mi jakiś problem - różnie to bywa.
@Renesans: imo przyjaźń nie polega na tym, że się ją często sprawdza, wystawia na próbę. Po prostu jest się w kontakcie, każdy żyje swoim życiem. Jednak wiem, że po takim czasie, oni mają u mnie zawsze koło ratunkowe i tylko mam nadzieję, że jedno czeka po drugiej stronie. Najważniejsze, żebym nigdy nie musiał z niego korzystać.
@Renesans: nie wiem co to za sytuacja i trudno mi sobie taką wyobrazić. Co ma do rzeczy czy to inni widzą czy tez nie? Pewnie tak, dlatego decyzja o pomocy może, a nie musi zostać wydana. Może też być w zupełnie innej formie.
@zielonebordo Mi chodzi o to, że dając dużo wypaliłem się. I jestem w #!$%@? pusty. Tu tylko chodzi o zwykła męska przyjaźń. Niby chciałbym jakiego wznowienia a z drugiej też wiem że im starsi jesteśmy tym znajomości mniej, bo środowiska znajomych są dość hermetyczne i wejsc w nie jest ciężko.