Wpis z mikrobloga

@push3k-pro: Generalnie to miałeś dwie faktycznie ciekawe sprawy - Holochera, który absolutnie nawet nie starał się udawać że nie jest neonaziolem i jechał równo, choćby z magicznymi planami fizycznej eliminacji "nieprawomyślnych", i Bosaka, który snuł wizje jak to nacjoluchy nienawidzą kuclandu, ale muszą wejść z nimi w udawane dile, by zdobyć popularność i elektorat - a potem ich ideologicznie wyruchać.

W zasadzie cała ta afera może być skrócona do stwierdzenia "jeżeli
@mnik1: Dzięki za odpowiedź, a tak btw...

"jeżeli podejrzewałeś że narodowcy to faszystowskie ścierwo, kryjące obrzydliwą mordę pod maską dobrych ziomków kiboli remontujących szpitale, to miałeś rację"

To nie tak. Narodowcy to szersze pojęcie, w których ramy można umieścić sporo ugrupowań, ale nie będę ukrywał, że trochę inaczej brzmi Endecja (której nie lubię tak czy siak), a inaczej ONR i ich spadkobiercy.

I tak kolejne btw, pod względem terroru władzy im