Wpis z mikrobloga

żona była członkinią mensy dopóki nie poszła na spotkanie. Uznała że z takimi idiotami nie chce być kojarzona.


Miałem dokładnie to samo. Bardzo dziwni ludzie i mocno hermetyczne środowisko. Nie wiem jak w innych miastach, ale we Wrocławiu tragedia.

@Anesa i co, poszłaś? Poznałaś kogoś? Na czym stanęło?