Wpis z mikrobloga

Chyba podpadnę trochę wykopowym miłośnikom Julki, ale...
Mam wrażenie, że ona od początku wie, że nic z tego nie będzie, bo on jej się nie podoba, ale chce z tego ładnie wybrnąć, że po prostu do siebie nie pasują. Od pierwszego dnia łapie go za słówka i ciągle tłumaczy, że on robi to tak, a ona inaczej. Bardzo rzadko się zdarza, że dwoje ludzi ma identyczne poczucie humoru, oczekiwania, czy styl życia. Sama mówiła, że chce go poznać, a tam nie było normalnej zwykłej rozmowy, tylko ciągle go o coś wypytywała, mówiła, że ona uważa inaczej i że do siebie nie pasują. Tu nagle wyskoczyła, że on jej o nic nie pyta. Matko o co ma ją pytać, jak ona ciągle gada i opowiada o sobie.
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 8
@Kasia889: Trudno sie dziwic ze bardziej inteligentni emocjonalnie uczestnicy jak Julka czy Karol, chce z twarza wyjsc z beznadziejnej sytuacji. Dla mnie raczej powod do szacunku ze ogarniaja konwenanse i sa swiadomi konsekwencji. Inna sprawa ze trafili Ige i Tomka sa dojrzalosc emocjonalna maja na poziomie malego dziecka, wiec latwo ich rozgrywac i wypadac zajebiscie na ich tle.
@zjem_twoj_bigos ja tu nie do końca widzę fikołek, można się dobrze czuć w swoim ciele po latach pracy nad psychiką i rzeczywiście osiągnąć taki stan (i chyba jej tego nikt nie odmówi, jakby nie była pewna siebie to by nie zachowała tego anielskiego spokoju w bezpośredniej konfrontacji xD), a jednocześnie mieć z tyłu głowy kompleks który rył banie x lat, tego się chyba nigdy w 100% nie wyeliminuje no chyba że jakaś