[speedygonzales1]

Aby określić, że umiem porozumiewać się w mowie i piśmie na poziomie załóżmy C1 to muszę znać to najbardziej zaawansowane słownictwo, czy chodzi oto, aby bez zająknięcia wyrażać to co się myśli operując nawet niezbyt skomplikowanym słownictwem z poziomu załóżmy B1 np.? Jak to rozumieć?

#angielski

[TurboPuszek]

@speedygonzales1: https://www.efset.org/cefr/c1/

[H.....n]

@speedygonzales1 Niektóre podziały mówią, że C1 to jest poziom równy z osobą, której jest to język ojczysty, a C2 to poziom kogoś kto dodatkowo zna słownictwo specjalistyczne.

[speedygonzales1]

@Habitican: https://www.gettinenglish.com/angielskie-slownictwo-c1/
A na przykład to? Musiałbym znać aż tak zaawansowane słownictwo, czy wystarczy jedynie porozumiewać się łatwiejszymi wyrażeniami jak np. zamiast jakiegoś fearful to afraid, albo annoying zamiast exasperating itd. Z takim słownictwem to raczej chyba ciężko się spotkać? Pewnie nawet rodowity brytyjczyk nie zna takich zaawansowanych słów?

[H.....n]

@speedygonzales1: Właśnie nawet tam masz napisane, że to pogrubione to słownictwo na poziomie B1 / B2. Afraid i annoying to jest słownictwo na poziomie szkoły średniej gdzie właśnie jest poziom B1 / B2. No to musisz się uczyć słownictwa C1 jeśli chcesz być na C1. Do tego oczywiście jeszcze dochodzi gramatyka.

[speedygonzales1]

@Habitican: A czasowniki frazowe jak opanować? Jeden czasownik potrafi mieć 20 znaczeń, a na poziom C1 to pewnie z 1000 trzeba znać.