Wpis z mikrobloga

@powiedz: Chodziło o ujęcie zmęczenia przerodzonego w odcięcie aż do derealizacji i depersonalizacji. Obraz był do mojego dyplomu, kawał czasu minął ale mam gdzieś go skrupulatniej wraz z zamiarami opisanego. Twarz była od samego początku bardzo poprawnie anatomicznie wyrysowana, jest nawet zdjęcie "przed", później ją celowo w taki sposób zamalowałem, część anatomicznego rysunku z tym rozświetleniem przenika się z rysunkiem wykonanym długopisem, na żywo z bliska jest to lepiej widoczne. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz