Wpis z mikrobloga

Najgorsze w tym, że reprezentacja jako tako gra jest to, że nagle wszyscy są kibicami i chcą jechać na reprę, przez co kupno biletów jest mordęgą. Pamiętam popelinę za Fornalika i początkowego Nawałki, to te bilety kupowało się w kilka minut. Niby to dobrze, że są wyniki to i zainteresowanie rośnie, bo nożna ma być przyjemnością dla całych rodzin i grup znajomych, ale z drugiej strony PZPN powinien jakoś wynagradzać tych, co regularnie na kadrę jeżdżą i zostawili w kasie związku już ładnych parę tysięcy na przestrzeni wielu lat.

#bilety #reprezentacja #mecz
  • 4