Wpis z mikrobloga

@RaVo: to tak byś miał jakbyś dostawał co miesiąc przedłużenie umowy, np przez agencje pracy często są takie atrakcje, że dostajesz umowę co miesiąc. Wtedy rzeczywiście masz dni urlopu narastająco przyznawane. Jak @Sikyely: dostała od raz umowę na 3 lata - co też jest mało spotykane raczej - to ma całość urlopu do wykorzystania od razu, proporcjonalnie do miesięcy jakie przepracuje w danym roku. I to nie zależy od pracodawcy,
  • Odpowiedz
rzecież na uop dostajesz do wykorzystania cały urlop od razu


@PonuryKosiarz: nie prawda, przez pierwszy rok zatrudnienia dostajesz go proporcjonalnie, a w kolejnych latach dnia 1.01 dostajesz 20/26 dni do ROZDYSPONOWANIA i ZAPLANOWANIA na kolejny rok - tak w teorii możesz dostać 20 dni w styczniu i potem cały rok nie mieć, ale to tylko i wyłącznie teoria.
  • Odpowiedz
nabędziesz przez kolejne miesiące - nie rozumiem oburzenia, na chwilę obecną faktycznie nie masz urlopu


@nairoht: no kolejny - pisała, że ma umowę na 3 lata a nie na miesiąc, więc ma te dni do wykorzystania od razu, najwyżej na koniec roku jej nic nie zostanie
  • Odpowiedz
@Koronanona:

przeciez zaczela 1 kwietnia, to jest 9 miesiecy pracy w tym roku

Kwiecień - raz
Maj - dwa
Czerwiec - trzy
Lipiec - cztery
Sierpień - pięć
Wrzesień - sześć
Październik - siedem

Skąd informacja, że styczeń-marzec był przepracowany?
  • Odpowiedz