Aktywne Wpisy
Zjadlem_Babcie +560
100 razy wole Żyda który chroni swoich niż hamas który chowa się między dziećmi i chorymi, wole Żyda który chroni swoje dziecko niż Palestyńczyka który wysyła swoje dziecko na merkavy, wole Żyda który w sobotę idzie do bożnicy niż Palestyńczyka który najpierw spuści #!$%@? swojej kobiecie a potem pójdzie palić samochody na ulicy w imię „allahu akbar”. Wykopki, Mieszacie pojęcia, wartości i logikę z gownem byle tylko #!$%@? „zymianom”. Pieprzyć wasz bambizm
soshiu +4
Zerwalismy jakis miesiąc temu, prawdopodobnie miala na oku innego ale nie wiem jaki byl glowny powod zerwanai, moze sie znudzila mną po prostu. Poblokowalem ją wszedzie, ale zapomnialem że ma jeszcze jakieś inne konto i z niego do mnie napisała cos takiego wczoraj. Co mam o tym myślec? #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow
Diesel Only The Brave (2009)
L’Oreal potrzebował aż 3 nosów żeby stworzyć takie gówno - Aliénor Massenet, Olivier Polge i Pierre Wargnye. Only The Brave to jedne z najbardziej nudnych i wtórnych zapachów, ale gorsze jest to, że od czasu ich powstania minęło 12 lat a dalej powstają zbliżone kompozycje jak np Prada Luna Rossa Ocean.
Darujmy sobie rozbijanie tych perfum na składniki pierwsze bo nie ma to większego sensu. Syntetyczne cytrusy w otwarciu, a później jakieś pseudo drzewne akordy. Jest średnio słodko, ale perfumy te mają w sobie coś z 1 Milliona choć głupio to brzmi. Zero szans na wyczucie tu nut innych niż cytrusowe, sama chemia, wszystko zrobione na #!$%@? i po 15 minutach zapomina się jak Only The Brave pachnie.
Na mnie są też one wyjątkowe nietrwałe. Testuje je globalnie z oficjalnej próbki, którą mi dorzucili kupując Santal Majuscule ( ͡º ͜ʖ͡º) i mimo zużycia jej całej, nie czuje żeby one projektowały jakoś za bardzo. Nie podzielam więc opinii o dobrych parametrach. Trwałość także wyjątkowo #!$%@? jak na drogeryjne perfumy – 3 – 4 godziny i nie ma po nich absolutnie żadnego śladu, bo po 30 minutach stają się skinscentem. Czytając na fragrantice opinie co do parametrów to są one przeróżne, ale w to, że czuć je cały dzień nigdy nie uwierzę, chyba, że była jakaś zmiana formuły co po L’Oreal jest bardziej niż prawdopodobne.
Dla kogo Only The Brave? Dla fanów Sauvage, Invictusa i perfum prostych jak budowa cepa. Zadanie swoje spełnia – ma ciekawy flakon, jest skierowany do młodszych użytkowników perfum, kosztuje niespecjalne dużo i (raczej) podoba się otoczeniu bo jest bardzo bezpieczny i prosty. Osobom, które przewąchały już w swoim życiu trochę raczej się nie spodobają bo nie są to perfumy wysokich lotów. No chyba, że ktoś ich używa z sentymentu do młodzieńczych lat.
Nie polecam. Ocena wysoka bo jednak oceny 1-2,5 mam zarezerwowane dla takich, które mnie odpychają, tutaj jest źle, ale aromat nie powoduje wymiotów.
zapach: 3,0/10
trwałość: 4,0/10
projekcja: 4,0/10
cena: 125 ml za 170 zł / 200 ml za 243 zł
Podobnie z