Wpis z mikrobloga

@exile17:
Cech piekarniczy w Poznaniu był (jest?) po prostu chciwy. Zwołali się i wykombinowali że jak to tak to każdy może sobie zrobić gdziekolwiek takiego rogala? No to skumali się w dużej grupie i ogarnęli sobie patent na nazwę i recepturę. Ale żeby zarobić jak najwięcej zeszli po kosztach i jakości jak tylko mogli. Dlatego jak wyżej masz napisane margaryna zamiast masła, gówno mak wymieszany w opór z cukrem , ciasto