[Szarozielony]

Mam pytanie do ludzi spod tagów #wegetarianizm i #weganizm

Czy gdyby hipotetycznie mięso z in vitro zostało spopularyzowane do tego stopnia, że kosztowałoby tyle co tradycyjne, to byście je jedli?

Mam na myśli sytuację:
pobiera się materiał genetyczny od zwierzaka -> w kadzi laboratoryjnej hoduje się samo mięso -> wcinacie steka, kiedy dawca materiału chilluje sobie na trawie

Oczywiście nie dotyczy to ludzi, którym mięso po prostu nie smakuje.

#przemyslenia #jedzenie i mam nadzieję na #gruparatowaniapoziomu

[elf_pszeniczny]

@Szarozielony: obstawiam rozłam na szyitów i sunnitów

[muguet]

@Szarozielony: tak

[wolter_wait]

@Szarozielony: nie, bo po #!$%@?. nie mam niedoborów. nie jara mnie w ogóle struktura mięsa, moge se rybke zjesc

[Szarozielony]

@wolter_wait rybka to też mięso

[wolter_wait]

@Szarozielony: tak, wiem o tym. rzadko jem (pare razy w roku) i nie szczyce się że jestem wege ale w zasadzie odżywiam się wege. rybka ma jednak inną strukturę, bardziej delikatną

[kongoku]

Jak teraz nie jem w ogóle to tak pewnie bym zjadła kilka razy w roku jakiegoś hamba czy inny fastfood. A tak to jak przestaniesz jeść mięso to cie później wrecz od niego odrzuca, ja tak przynajmniej mam. Takiego steka teraz w życiu bym nie zjadł.

[MiQ27]

@wolter_wait: podejrzewam że z hodowli "in vitro" to mięso byłoby jak z blendera.
Struktura danego mięsa wynika z tego, że jest specjalizowanym mięśniem, dlatego inaczej wygląda i smakuje szynka, a inaczej karczek, łopatka czy serce.

[wolter_wait]

@kongoku: +1 odrzuca od mięsa w #!$%@?. ale jakiegoś steka z łosia z sosem czosnkowym czy #!$%@? wie co to moze i bym zjadł. ale nie jest to sprawa życia i śmierci więc zostawiam zwierzątka w spokoju

[l_Grela_l]

@Szarozielony: nie, po prostu gdy nie jem mięsa to czuję się zdrowiej i sprawniej ¯\_(ツ)_/¯
no i to to powiedział @MiQ27 - gdy ten mięsień nie pracuje, to nie nabiera swojej charakterystycznej struktury

[Kryspin013]

Czy gdyby hipotetycznie mięso z in vitro zostało spopularyzowane do tego stopnia, że kosztowałoby tyle co tradycyjne, to byście je jedli?

@Szarozielony: Weganizm nie polega na niejedzeniu mięsa bo się go nie lubi.

[Szarozielony]

@Kryspin013 moje pytanie tego nie sugeruje

[Kryspin013]

@Szarozielony: Trochę się #!$%@?łem ale tak informacyjnie napisałem jakby ktoś tu przyszedł i swoje mądrości wrzucał. Dużo osób trolluje na tych tagach xD

W mojej opinii mięso z próbówki spoko. Tzn nie wiem czy bym je jadł bo rzadko jadam mięso ale na pewno chętnie bym spróbował.

[khaes]

@Szarozielony: Ja bym raczej nie wrócił, bo mnie mimo wszystko odrzuca. Ale nie miałbym nic przeciwko popularyzacji takiego mięsa "z próbówki".

[Arc2]

@Szarozielony: Nie czuję potrzeby, ale nie mam nic przeciwko żeby inni jedli.

[Kaczyprocedernazawszejlb]

@Szarozielony: ja osobiscie raczej nie. Uwielbiam diete roslinna i jak wspomnieli inni mieso odrzuca po jakims czasie, wiec nie wyobrazam sobie nawet sprobowania. Ale jak najbardziej popieram sprzedaz takiego miesa i mam nadzieje, ze tylko takie mieso bedzie sprzedawane.

[potegado2]

@wolter_wait: o #!$%@?, ryba to nie mięso dla ciebie, jakie upośledzenie.

[potegado2]

@Szarozielony: jeśłi pobranie materiału genetycznego do wyhodowania mięsa odbywa się bez najmniejszej straty, cierpienia dla zwierzęcia to nie ma żadnych logicznych podstaw ku temu aby to przekreślać i nie jeść tego produktu.

[elf_pszeniczny]

@kongoku:

A tak to jak przestaniesz jeść mięso to cie później wrecz od niego odrzuca

I to dlatego tyle wegańskich kotletów szczyci się tym jak dobrze imituje mięso?

[kongoku]

@elf_pszeniczny: 1. Nie odrzuca Cie smak, tylko całość. 2. Każdy ma swoje upodobania i motywacje. 3. Np. W życiu nie dotknę nafaszerowanego taniego kurczaka i nigdy nie dam tego swoim dzieciom.

[wolter_wait]

@potegado2: upośledzony to ty jesteś bo chyba nie umiesz czytać frustracie. Oczywiście ze ryba to mieso