Wpis z mikrobloga

Miłosz to mi się wydaje nie odbył jakiejś ważnej rozmowy z ojcem (czy inną ojcowską figurą) na temat tego, jak powinien zachowywać się mężczyzna. Jadą po tej Wiktorii, jak po burej suce, a ta go jeszcze musi łaskawie prosić, żeby jej pomógł, bo ten tylko potrafi patrzeć w swoje stopy i udawać, że go nie ma. Takie z niego oparcie, jak z koziej dupy trąbka.
Zamiast stanąć za nią murem, albo przygotować ją wcześniej do tej Pandory, to teraz znienacka postanowił przyznać, że leciał z nią w #!$%@? od samego początku i że jedyny sojusznik jakiego wydawało jej się, że ma, potrafił być bardziej okrutny niż cała reszta razem wzięta xD
#!$%@?, ale teraz to jednak trochę przeszedł na stronę Wiktorii i bardzo mu przykro, że wszystkich tak oszukał. WTF. Trochę przeszedł na jej stronę? Trochę? Ale tak tyci, tyci, bo to w sumie też tak troszeczkę nie fair wobec całej reszty? xD Co ja w ogóle patrzę. Troszeczkę znęcacie się nad moją parą, więc żeby jej nie było smutno, to stanę trochę po jej stronie.

Co za miękka klucha. Wiktoria to powinna wymienić tego typeczka natychmiast, bo już pierwszy lepszy kundel będzie lepszym towarzyszem, niż on xD

Tyle dobrze, że chociaż się przemógł i przyznał do swych grzechów, ale w marnym, oj bardzo marnym wykonaniu. Oklaski za odwagę, minus 10 punktów za styl.

#hotelparadiseextra
#hotelparadise
  • 18
@opioidowa: coś tam wspominał o kłopotach z ojcem, w sumie nie chciał mówić, ale jak Wiktoria mówiła jakim rodzice są dla niej wzorem to on powiedział "no u mnie w sumie tylko mama, ale nie chcę o tym tu rozmawiać"
@opioidowa pamiętaj, że ta cała intryga od niego wyszła a Wiktorii wkręcał że było inaczej. Jakby ją w takich sytuacjach bronił to by pewnie od razu któraś Grażyna go wydała, a chciał tego uniknąć.
@opioidowa: Ja dalej mam nadzieje, ze to ich plan. Była kiedyś scena jak się umawiali na kłótnie między sobą, aby kogoś wyrzucić. Przecież powiedział, jej że wszystkie dziewczyny chca ja wyrzucić. A plan musi być taki aby przejść przez Pandorę tak, aby wróg nie dowiedział się o planie i potem jeszcze oszukać na wyroczni. Wtedy jest się wiarygodnym i jest duża szansa na wyrzucenie kogoś. Tylko to zadziała tylko raz, a
@Bleck: Ale on przecież ledwo ją bronił na tej Pandorze! xD I to jeszcze musiała skamleć o tę pomoc, bo dzioba nie otworzył, jak dziewczyny próbowały ją zgnoić. Zabierał się do tego jak do jeża, a to właśnie #!$%@? powinien zrobić raz, tak dla odmiany. Stanąć za nią murem i być dla niej oparciem, ale ewidentnie go to zadanie przerosło.
@mario84pl: No że dziewczyny chcą ją wyrzucić to może jej powiedział, ale ża sam brał w tym udział i był prowodyrem to mógł jej powiedzieć przed Pandorą, a nie dostała kolejną cegłą w ryj i to po tym, jak już wybłagała go, żeby się w końcu #!$%@? odezwał xD
Jak to jest jednak jakiś plan to wstanę i zacznę klaskać xD
@mario84pl: Ale jakie to ma znaczenie? Tak czy siak leci Oha, bo nie ma pary za kimkolwiek by nie stanęła, a u reszty i tak jest już spalony, bo jednak opowiedział się za Wiką i wypeplał genialny plan przyznając się jeszcze do w tym wszystkim do winy.
Mógł to już przynajmniej zrobić jednak w jakimś stylu innym niż "dziesięciolatek zaciągnięty na dywanik dyrektorki" xD
@opioidowa: Dobra robię screena. Jedyne co mi nie pasuje do mojej teorii, to ta taka obojętność Miłosza do Wiki podczas tych ważnych rozmów. Ale tak jak mowie, może to gra dla oszukania wyroczni.
@mario84pl: #!$%@? bo mogli wywalić ostatnio łoniaka że się nie dogaduje z partnerką. Łajno by podeszła do Miłosza i też by wyleciała i by mieli od razu czystszą sytuacje więc trochę #!$%@? że nie opracowali lepszej strategii mając takie asy w rękawie.
@sir: Wiadomo, ze to też był montaż, ale na randce Miłosza i Wiki jak Wiki zapytała ze musza ustalić kogo wyrzucić, jakby dostali taka moc, dziwnym trafem obije jednym słowem powiedzieli, ze Łoniaka.