Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 389/150
Serge Lutens Fleurs d'oranger(1995)

Jedne z najciekawszych kwiatowych perfum w mojej kolekcji. Perfumy które świetnie łączą delikatną woń białych kwiatów, wyrazistość kwiatu pomarańczy, świeżość cytrusów i lekko mydlane i słodkawe piżmo.

Nie skłamię jeżeli powiem, że Fleurs d’Oranger pachną bardziej kobieco niż męsko. Tuberoza, jaśmin czy biała róża są bardzo specyficzne i częściej kojarzą się z perfumami damskimi. Tutaj wszystkie je 3 kwiaty czuć doskonale. Kwiat pomarańczy natomiast wraz z neroli jest tu głównym bohaterem ale składniki te wcale nie dominują jakoś specjalnie kompozycji. Jest charakterystyczny orzeźwiający aromat pachnący jakby pomarańczową esencją ale nie ubija on całej reszty. Dalej do głosu dochodzą nuty drzewne, dające odrobine zwierzęcości piżmo, do tego jest jeszcze hibiskus i przyprawy takie jak gałka muszkatołowa czy kmin.

Parametry znakomite, nawet jak na markę Serge Lutens. Projekcja jest długa i głośna przez ponad około godziny, trwałość także jest bardzo dobra. Jeden z najlepszych pod tym względem zapachów Serge’a.

Uniwersalność dość duża. Uniseks, bardziej przechylony w damską stronę, dobry od wiosny po jesień, na co dzień i do okazji.

Bardzo ciekawe i wyjątkowo pachnące perfumy kwiatowe. Mam co prawda jeszcze starą wersję więc nie zdziwiłbym się gdyby przez tyle lat coś pozmieniano w formule ale wątpię żeby jakoś mocno je pokastrowano.

zapach: 8,0/10
trwałość: 9.0/10
projekcja: 8,0/10
cena: 100 ml za 369 zł
dr_love - #perfumy #150perfum 389/150
Serge Lutens Fleurs d'oranger(1995)

Jedne z...

źródło: comment_1633067574FhMWi11TXcMIF2vV8NQ7fA.jpg

Pobierz
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mam co prawda jeszcze starą wersję więc nie zdziwiłbym się gdyby przez tyle lat coś pozmieniano w formule ale wątpię żeby jakoś mocno je pokastrowano.

@dr_love: a to w sumie ciekawa kwestia, bo spodziewam się ze takie marki jak Serge Lutens, czyli jednak trochę bardziej premium niż designerska masowka, raczej jak robi reformulacje to pewnie bardziej z powodu zaleceń IFRA a nie zwykłe rozwadnianie żeby się księgowość zgadzała ( ͡°
@Marmite: są różnice w aromacie np. między takimi zapachami jak Chergui. MKK, Fumerie Torque ale nie jest to rozwadnianie, po prostu użyto innych składnikow bo różnią się aromatem. Moc bez zmian raczej.
Rozwodniony jest Vetiver Oriental
@PimpusPempus: mam takie perfumy jak Trussardi L'Uomo i atomizer sika bardzo malutke chmurki raz na kilkanaście naduszeń. Nie da się nawet zrobić dekanta i odlać i nie wiem co robić bo mam całą praktycznie nieużywaną butelkę a zapach uwielbiam.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dr_love: przerobiłem trochę zapachów Serge'a i FdO wraz z Ambre Sultan został na półce, dla mnie zdecydowanie dwa najlepsze zapachy, jak na razie, od tej marki. Mam wersję z 2012 roku i jest świetna jeśli chodzi o trwałość i projekcje. Należy jednak podkreślić, że to perfumy nie dla każdego.