Wpis z mikrobloga

niby po czym można było zgadnąć że staruszek za tym stoi?


@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: największa wskazówka to było "teleportowanie" się w najdalszy kąt pomieszczenia w czasie nocnej bitki. Od tego momentu zwracałem na niego szczególną uwagę i zamiast skupić się na reszcie. Od samego początku dawał vibe tego kolesia z piły co udawał trupa, no ale tego nie potrafię uzasadnić.
Wydaje mi się, że "wtyka" to popularny motyw w battle royalach. W niedawnym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Staruszek ok, sam pomyślałem - porzuciłem myśl po głosowaniu, przyjemny plot twist na koniec. Ale lider - nie do końca - dopiero przy dialogu o zombie kobiecie.

@niepoprawny30:

O tym kto jest liderem można było wpaść już w momencie gdy brat detektyw znalazł jego folder, w którym było info, że kiedyś tam wygrał.
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy każdy z graczy miał jakieś problemy finansowe, zazwyczaj na tyle poważne, że ciągnęły ich na samo dno. Po co dziadek, który ma umrzeć dość szybko przez chorobę decydowałby się na udział w tej grze. Dlaczego też ten dziadek dla organizatorów był na tyle atrakcyjny, że wybrali go jako pierwszego. Po co wystawiać chorego konia w wyścigu jak nie masz jakiegoś asa w rekawie.
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy Strzelali tylko do realnych uczestników a dziadka by oszczędzili, zresztą jak w każdym zadaniu. Nawet te wspięcie się na łóżka podczas nocy gdy się mordowali było podejrzane. Nawet postacie się zastanawiały jak on tam wszedł. Z drugiej strony może też nie przejmował się, że zginie w jakimś zadaniu bo tak jak powiedział, uczestnictwo w grze jest o wiele bardziej zabawne niż jej oglądanie. Do stracenia nie miał za wiele, przyspieszyłoby to
@Betoniarka_chaosu: to jakby popełnił błąd na pierwszym zadaniu to by nie został zastrzelony na oczach wszystkich uczestników? przypominam że oni też mocno zwracali uwagę na to żeby rozgrywki były uczciwe. a w tej nocy co mordowali to sugerujesz że pracownicy przyszli i przy wszystkich mu pomogli się wspiąć? imo zbyt dużo fikołków logicznych trzeba zrobić, żeby to miało sens, dużo bardziej bym wolał jakby dziadek nie miał z tym nic wspólnego.
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy przy takim chaosie nikt by na to może nie zwrócił uwagi, mógłby się przewrócić i udawać. Co do nocy, dziadek mógł wiedzieć że do czegoś takiego dojdzie i za wczasu się schować, ale tak jak mówiłem mogło mu też nie zależeć czy przeżyje że względu na to że i tak umiera. Niby zwracali uwagę na to żeby rozgrywki były uczciwe ale dziadka nie zabili po tym jak przegrał.
Też bym wolał
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lohengrin: @NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: jest screen jak w pierwszej grze dziadek w ogóle nie był skanowany przez tę maszynę. Wszyscy dookoła niego świecili się na czerwono (ci którzy się poruszyli) lub zielono (ci stojący w bezruchu), natomiast on jedyny nie miał żadnego koloru