Wpis z mikrobloga

@maad: Co to za #!$%@? skrzyżowanie? Ja poproszę o uzasadnienie - nie widzę znaku ustąpienia pierwszeństwa dla merca. Pamiętam, że w Jedź Bezpiecznie było to objaśniane, ale nie pamiętam jaka tam była wersja i uzasadnienie.
@maad Oczywiście że nadal jest burdel i jedni twierdzą że zawracający ma pierwszeństwo, inni że ustępuje.

@push3k-pro Dworak i pewien bloger twierdzą że zawracający ustępuje - Dworak twierdzi że dlatego że jest w ciągu drogi podporządkowanej (wtedy ustępuje jako skrecający w lewo jadącemu z naprzeciwka) a bloger że dlatego że manewr zawracania w konwencji wiedeńskiej jest na równi z cofaniem. Natomiast większość twierdzi że zawracający ma pierwszeństwo podczas gdy nie zawsze wiadomo
@maad: jak dla mnie to zawracajacy w takiej sytuacji bez pasa do zawracania tez ustępuję, skad mam wiedziec czy skreca czy zawraca? Ja zawracajac puściłbym goscia jadacego prosto, bedac na miejscu prowadzacego mercedesa
@push3k-pro Skręcania w lewo i jazdy z naprzeciwka prosto lub w prawo? No to przecież skrecający w lewo ustępuje na podstawie tego:

Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.


Co do tego zawracania to mnie bloger bardziej przekonuje niż Dworak który uważa że
@Koronanona Też bym puścił, problemem jest to że chyba większość jednak nie puszcza bo przecież D-1. Zatem niestety jest tu burdel, tak jak z wieloma rzeczami u nas, stąd niekończące się dyskusje o: rondach, łamanym pierwszenstwie, skręcie z dwóch pasów w więcej niż dwa i braku linii prowadzących no i to zawracanie, niby prosta sytuacja. Coś jeszcze pewnie by się znalazło co powoduje dyskusje które nie skończą się nigdy niestety.
Dworak który uważa że zawracający ustępuje ale nie potrafi tego dobrze uzasadnić


@vertical: Dworak nie pierwszy raz ma teorie, które publicznie wygłasza, ale nie mają potwierdzenia w przepisach. Jedna z nich dotyczy zanikania nie wyznaczonego pasa ruchu. Jego tłumaczenie jest nie poparte przepisami, ponieważ nigdzie nie jest określone, czy przebieg drogi wyznacza oś jezdni czy jej prawa krawędź. Komendant policji ma odmienne stanowisko, ale w interpretacji podpiera się przepisami, a nie
@niki_niki A, jeszcze to, no tak, tutaj uważam że Dworak nie ma racji tworząc nieoznaczone pasy raz od prawej a raz od osi jezdni (jak zatem Dworak wyznaczy pasy przy zwężeniu dwustronnym), też uważam jak policja że pas ruchu wyznacza zawsze prawa krawędź jezdni a na zwężeniu ani ten jadący po prawej ani po lewej nie używają kierunkowskazu z prostego powodu - pasy ruchu tam się na siebie nakładają, ludziom ciężko
uważam że zawracający ustępuje

@vertical: Na podstawie jakiego przepisu. Może jeszcze jedna hipotetyczna sytuacja, na drodze z pierwszeństwem cofa pojazd, który powinien ustępować wszystkim [Art. 23.3 ], oraz drugi pojazd który mija znak A-7. Kto powinien komu ustąpić.
@vertical: Dlaczego w przypadku wyznaczonych pasów ruchu, prawy pas może zanikać? A w przypadku niewyznaczonych już nie?

Hipotetycznie w miejscu gdzie mamy wyznaczone pasy ruchu i zanika prawy pas, to po zasypaniu znaków poziomych przez śnieg, sytuacja się odwraca i to lewy zanika, a prawy ma kontynuacje?
uważam że zawracający ustępuje

Rywalizacja „znaki kontra przepis ogólny PoRD”.

@reksiuzgdyni: To jest logicznie sprzeczne, albo nie rozumiem idei. Skoro hierarchia ważności decyduje, że znak A-7 jest nadrzędny nad przepisami, to dlaczego zawracający miałby ustępować?
to po zasypaniu znaków poziomych przez śnieg, sytuacja się odwraca i to lewy zanika,


@reksiuzgdyni: I co w tym dziwnego, kierujący po to ma uprawnienia, aby dostosowywać sposób jazdy do zmieniających się warunków i okoliczności, jazda na pamięć to dość niebezpieczne zachowanie, bo panie wczoraj tu była droga z pierwszeństwem, a dziś jest równorzędne. Skoro znaki poziome są zasypane, to obaj kierujący ich nie widzą i stosują się do przepisów ogólnych.
@niki_niki: Ja uważam ze zawracający na drodze z pierwszeństwem ma pierwszeństwo nad jadącym z podporządkowanej. Do 1997 istniał przepis gdzie zawracający na drodze z pierwszeństwem musiał ustąpić tym z podporządkowanej. Ale usunięto go z PORD w tymże roku. Wiec trudno mi sobie wyobrazić ze usunięcie przepisu nie powoduje tego ze przestaje on obowiązywać.

Odnosiłem się do twojego przykładu z cofaniem na drodze głównej pisząc o rywalizacji oznakowania z przepisami ogólnymi.
@niki_niki: Jeśli chodzi o zanikanie pasów to nie chodziło mi o jazdę w ciemno.

Generalnie jestem zdania że prawy niewyznaczony pas ruchu istnieje zawsze i zawsze zanika lewy - bez względu na przebieg i kształt jezdni.

Tylko tak sobie pomyślałem ze przecież w przypadku wyznaczonych pasow ruchu, prawy może zanikać. Więc czemu prawy niewyznaczony nie mógłby?
, prawy może zanikać. Więc czemu prawy niewyznaczony nie mógłby?

@reksiuzgdyni: Choć wprost nie istnieje odpowiedź, to zarówno nie ma odpowiedzi dlaczego lewy nie mógłby zanikać. Skoro nie ma odpowiedzi wprost, to można znaleźć odpowiedź w przepisie, który przepis określa, że należy poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, to tu upatruję dlaczego prawy pas musi istnieć zawsze, chyba że znaki to zmieniają.