Wpis z mikrobloga

@Roszp: tak sobie od czasu do czasu czytam ten tag i mi się przypomina historia jak pracowałem w hotelu i mieliśmy od czasu do czasu audiofilskie pokazy sprzętu na hotelowej auli. Przyjeżdżali, rozkładali sprzęt, rozgrzewali i takie tam. Potem przychodzili audiofile i wszyscy się zachwycali.
No ale - jednego dnia rozłożyli sprzęt i robią próbne odsłuchy i coś im tam nie gra. I nagle jeden łapie za miarkę i mierzy odległość
@bardzospokojnyczlowiek cóż chodzi o odbicie fali dźwiękowej po pierwsze, ale też zwróć uwagę że odległość od ściany przy której stoi głośnik jest stosunkowo niewielka, więc 1cm to jest jakaś tam zauważalna zmiana tej konkretnej odległości a głośniki/kolumny często mają z tyłu bass reflex (pewnie to się inaczej nazywa w audiofilskiej nomenklaturze) i ta odległość od ściany z tyłu ma w tym zakresie większy wpływ na dźwięk. Nie jestem audiofilem, ale jak audiofil
@Wujekstach69: tak, streaming nieraz idzie po UDP. I jest to protokół podatny na gubienie pakietów. Ale o ile nie siedzisz na GPRS w środku zadupia albo jakimś kiepskim WiFi, to pakiety się praktycznie nie gubią. Poza tym protokół wyższej warstwy może prosić o dosłanie brakujących danych. Może mieć też w sobie dane nadmiarowe pozwalające odzyskać stracone pakiety. Moim zdaniem UDP jest za bardzo demonizowany.