Wpis z mikrobloga

@mino5: Zobaczymy jak zareagują Polacy. Mam taką niezborność ruchową, że ni uja nie udaje mi się nauczyć jeść poprawnie pałeczkami, a teraz nawet w Polsce coraz niechętniej dają z litości łyżkę i widelec ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Android
  • 6
@efceka no jak się na codzień nie je paleczkami to może być ciężko. Ja się w miarę szybko nauczyłem ale nie sądzę żebym nimi operował tak dobrze jak native. W każdym razie nie poddawaj się ;)
Lecę do Polski za dwa miesiące to obadam jakieś rameny we Wrocławiu podobno są nawet niezłe
  • Odpowiedz
@fluga: W sensie muzyczna ? :P GREED już nie istnieje, ale pogrywam trochę w j-popowym zespole z wokalistką (初期の藤林里佳 - shoki no fujibayashi rika), Kombinuję też nowy zespół z moim znajomym. Jest jeszcze metalowe IX -Nine- z którym chcemy nakręcić pierwszy teledysk niedługo.
  • Odpowiedz
@mino5: Wracając do ramenu, jestem ciekaw twojej opinii o Wrocławskich. Nie mam tak dużego doświadczenia, ale w porównaniu do warszawskich (np. uki uki) czy nawet do Łódzkiej ramenowania by susharnia, to Wrocławskie wypadają trochę słabo moim zdaniem. Prawie nikt tutaj nie przygotowuje makaronu samemu, a co dopiero o dobieraniu makaronu pod dany styl, lub pomysł na miske. Wshoku od momentu gdy własciel chce sprzedać cały biznes, spadło na dno, a nowo
  • Odpowiedz
@maricn7: Wow, to już ponad 10 miejscówek jest ? Jak wyjeżdżałem to były może 3... To którą z nich polecasz najbardziej ? W Tokio też w zależności od miejsca możesz się srogo zawieść. W ogóle jest jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie można zjeść Tsukemen ? A co do tej Izakayi Ramen to jest to faktycznie Izakaya w sensie japońskim ?
  • Odpowiedz
@maricn7 Widzę niezłe ceny... 39 zł za Tonkotsu. Nawet w Japonii to już jest sporo za ramen. Swoją drogą ten ze zdjęcia to była wersja dość wypasiona Toripaitan, kosztuje 1280 yen (ok. 45zl ?), ale zwykle ceny wahają się w granicach 600-1100 yen.
  • Odpowiedz
@mino5: Podrożało w ostanim czasie sporo. Jeszcze roku temu ceny oscylowały od 20 do 30zł, teraz niestety strasznie poszły w góre, i aż tak bardzo tylko we Wro, nawet ww nie ma tak wysokich. Zaczęło się chyba od nowej karty z podniesionymi cenami w Okami, i w ciagu 2-3 miesięcy każdy podniósł cene swojego ramenu do ich poziomu, czyli 30-40zł

Łącznie ramen serwuje około 20 miejsc, prowadzę sobie powoli excela, i
maricn7 - @mino5: Podrożało w ostanim czasie sporo. Jeszcze roku temu ceny oscylowały...

źródło: comment_1632211314W6fego1CG1CsQFIgwKHQki.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@mino5 jak znaleźć pracę w Tokio? Bardzo to problematyczne dla zwykłego deva? Jeśli był już jakiś wpis na ten temat to byłbym wdzięczny za link ( )
  • Odpowiedz