Wpis z mikrobloga

@wykopiwniczanin: A o jak dalekiej przyszłości on pisze w tej książce? Jeżeli akcja dzieje się w okolicach 2000 to rzeczywiście nad wyraz trafnie przewidział rozwój technologii ale jeżeli o jakiejś dalszej przyszłości to zakłada brak dalszego rozwoju.
Chlop się #!$%@?, napisał głupot trochę i trafił, ma pewnie w tych przewidywaniach podobna skuteczność co wróżbita Maciej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@FatSniper: Nie twierdze, że takie trafienie jest ultra proste ani też nie jetem pisarzem żeby tworzyć setki takich koncepcji z których sprawdzi się kilkanaście. Ale przedstawianie tego jako jakiegoś wizjonerstwa gdy koleś pisze w 1961 o rozwinięciu technologi których koncepcje istniały chyba już wtedy (ekrany dotykowe) to naprawdę nie jest nie wiadomo co. I pije do tego, że opisał technologie 50 lat późniejszą pisząc o czasach 150 lat późniejszych. Gdy w
@puszkapandory:

Owszem, możliwe że technologia na tym kierunku nie będzie się za bardzo zmieniała przez następnych 100 lat, ale nie robi na mnie wrażenie wybieganie w przyszłość o 40-50 lat, choć jest interesujące.


Lem przewidział wiele rzeczy, jak choćby Internet, VR, czy coś na kształt Wikipedii, pisząc swoje książki w czasach głębokiej komuny w PRL-u gdzie dostęp do zagranicznej prasy był bardzo ograniczony.