Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kiedyś myślałem, że jak pójdę w IT, to nie będę musiał gadać z ludźmi.
Widzę jednak, że się grubo myliłem.

Niby umiem rozmawiać na tematy techniczne, ale luźna gadka mnie przerasta.
Nie mam pasjonujących hobby o których mogę opowiadać z pasją.
Śmieszkowanie wychodzi mi nienaturalnie i niepokojąco.

Jak będąc milczkiem z socjofobią funkcjonować w zespole i nie uchodzić za creepa?

Macie takie ciche/nieśmiałe osoby w pracy? Jak są postrzegane?

#programowanie #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6142691c942c94000b1dcbfc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Nikt nie zwraca na to uwagi. Załóż sobie słuchawki i tyle. Inna sprawa, że co ciebie to obchodzi? Nie jesteś zatrudniony, żeby zabawiać innych. Twoja rola w formie to chłop od IT. Nie przejmuj się innymi, bo nie masz po co. Wszystkich nigdy nie zadowolisz.

Ja z chłopakami z IT mam dobre stosunki, bo tylko jak coś potrzebuję, to gadamy, a tak to tylko krótkie cześć albo szybkie nawiązanie do
@AnonimoweMirkoWyznania: sam sie tego ucze ale w small talku nie chodzi o to zeby mowic cos istotnego, pytanie o pogode (rozmawiajac z osoba z innego miasta) jest bardzo dobrym przykladem - zarowno ty i rozmowca wiecie ze to glupie pytanie, odpowiedz nic nie wnosi do waszego zycia ale pozwala na nawiazanie wiezi

dobrym pytaniem jest tez pytanie o weekend

w miare jak poznajesz druga osobe to nawiazuj do tego co mowila
EzoterycznyStarzec: Właśnie to jest najgorsze, bo wszędzie funkcjonuje stereotyp tego "cichego samotnika informatyka" a w rzeczywistości trzeba być dynamicznym oskarkiem (specjalnie z małej) lub królową insta juleczką (specjalnie z małej). Kiedyś było prawilnie a teraz przez te agile srile, meetapy, fuckapy wszystko się #!$%@?ło ;( To już nie to samo programowanie z pasji, teraz wszystko takie sztuczne i na pokaz a najbardziej widać to w tych trendi technologiach z JavaScript, gdzie
knur:

W starych dobrych czasach wszyscy tacy byliśmy. W gadało się przeważnie o tematach technicznych, bo to była nasza pasja. Teraz branża jest nie do wytrzymania czasami.

Okrutny plot twist. Normictwo opanowało branżę.


@Ostry_Sens o to właśnie.

Kiedyś to był dosłownie wstyd być w IT, normiki i kobiety stroniły od tego, bo równało się to ze spadkiem notowań na drabinie społecznej. Ale odkąd się okazało, że to jedna z niewielu branż,
CzterokopytnyDrań:

Byłam w pracy taką cichą osobą i słyszałam, że jestem dziwna i nie chcę się integrować, więc ¯_(ツ)


to samo słyszałem i to pracując w IT. Szef robił mi z tego powodu wyrzuty (!) na przykład podczas spotkań zespołu (!) oraz przy rozmowach one-to-one, a ja tylko chciałem robic swoje, popijać kawę i przeglądać Mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po roku takich wrzutek zwolniłem się
@choochoomotherfucker: najgorzej, jak nie jest się osobą nieśmiałą i wycofaną, bo wtedy jeszcze ludzie przymykają oko na bycie cichym w pracy i mają co najwyżej za nieszkodliwego dziwaka.
A spróbuj być pewnym siebie człowiekiem, który po prostu nie ma ochoty w pracy na ploteczki i #!$%@?, tylko na pracę - obraza majestatu, jak taki śmieć jak ty w ogóle śmie śmieć nie mieć ochoty na rozmowę?! To jakiś psychol, ma się