Wpis z mikrobloga

jaki ma sens leasing konsumecki w polsce?
Szukam samochodu dla żony, chcemy kupić nowe, padło na #toyota #yaris w #hybryda . Auto jak auto, cena wg mnie trochę za wysoka(92k), ale jako, że ceny ogólnie poszybowały ostatnio mówi się trudno. Stwierdzam, że może weźmiemy w leasingu konsumeckim i tu mój pierwszy zonk, bo to raczej działa jak wynajem auta albo jakiś zajebisty kredyt.

Otrzymałem propozycje:
10% wkładu(9k)+48 rat po 1090(52k)+wykup 57k = 118k zł, jak przyjdę z gotówką mam to auto za 92k, czyli cały ten leasing konsumecki zjada mi w ciągu 4 lat 26k, do tego nie ma w nim niczego(ani ubezpieczenia, ani serwisu, nic).

Czy ja jestem jakiś głupi czy też propozycja toyoty jest jakaś nie halo.

#leasing
  • 20
  • Odpowiedz
@bb89: dalej koszty są ponad 25%, kredyt jest lepiej wziąć xD

@piwakk: nie zależy mi. Chciałem zobaczyć ofertę bo tak się nim chwalą(w samym salonie dużo informacji) a tu zonk.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MrMate: tez tak myślałem z żoną. I z yarisa zrobiła się Corolla. 3k różnicy w moim przypadku. A jak uważasz, że żona se nie poradzi samochodem o 30cm dłuższym mającym kamerę cofania, to lepiej jej kup rower.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@spie_z_tata nie o to chodzi, że sobie nie poradzi bo mazda 6 w kombi daje radę. Ale o to, że to jest auto do robienia max 5k km rocznie. Po mieście. Ma się zmieścić gdzie się da.

Ps. Kupiłeś corolle za 95k,?:P
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MinusZero: a czemu nie? Jakbym miał możliwość ładowania to bym jej kupił elektryka. Ale ze brak takiej możliwości no to ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@MrMate liczyłeś po jakim czasie zwróci Ci się kasa dołożona do hybrydy? No chyba że nie ma to znaczenia i chodzi o eko i wyposażenie/automat.
Ja osobiście jak kupowałem corollę to zostałem przy 1.6 mimo że robię ponad 20k rocznie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MinusZero chodzi o eko i automat. Kupuje ten samochód na lata, aż zakaża jazdy spalinowymi(mam nadzieję, że do tego nie dojdzie). Więc zwrot jest kwestia drugorzędną.
  • Odpowiedz
@MinusZero: jeździłeś kiedyś hybrydą? zupełnie inna jakość jazdy.. cisza, większa płynność, brak dziury na niskich obrotach. A co do oszczędności, w dużych miastach parkowanie jest tańsze, np. we Wrocławiu za miesięczny abonament płacisz 30zł zamiast 400zł przy emisji CO2 mniejszej niż 100g, Yaris powinna spokojnie temu sprostać, @MrMate: zainteresuj się, czy u Ciebie czegoś takiego nie ma.
  • Odpowiedz
@nick230: najwięcej z hybryd jeździłem nowym Tucsonem i polecam. Corollą, RAV4 i Yaris miałem jakieś pojedyncze jazdy i też bardzo przyjemnie jeździły, choć jest w nich trochę głośniej (od Tucsona) jak depniesz do dechy. Ale za to hybrydki toyoty są mniej łakome na paliwo
  • Odpowiedz
@MrMate: z hybrydami toyoty jest ten plus, że są właściwie niezniszczalne więc na rynku wtórnym można kupić bez obawy o wtopę. Priusy na 1.8HSD robią po 400kkm i 0 awarii, na ory bateriach.
Automaty wiadomo, drogie w naprawie, można kupić rozlatujący się albo przynajmniej ze sprzęgłem do wymiany, a eCVT nie da się zepsuć.
  • Odpowiedz