Wpis z mikrobloga

Mirkasy,
pytałem już wcześniej mniej więcej o Włochy w listopadzie. Wszystko super nawet lokalizacje fajna wybrałem, ale okazało się, ze tam sezon jakikolwiek jest do końca października. Oczywiście myślałem ze chodzi o brak tłumów. A okazało się, ze np. Takie miasteczko jak Tropea jest jak umarłe w sensie wszystko jest zamknięte. Ponoć na całe miasteczko jest otwarty jakiś jeden sklepik i jedna knajpa. Chciałem spokój, ale nie jak z horroru ;). I teraz pytanie czy całe Włochy tak wyglądają jeżeli chodzi o małe miasteczka? Jeżeli tak to czy w innych krajach turystycznych tj. Hiszpania, Portugalia, Malta wyglada to tak samo? Ktoś ma jakieś super doświadczenia? Cel to miesiąc w innym kraju nad morzem z dziewczyna. Przy tym praca zdalna.
#digitalnomad #wlochy #hiszpania #portugalia #madera #malta #podroze #podrozujzwykopem
  • 1