Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wykopowybaltazar: @Siusiak93: Grubsze plecionki są spoko i nie neguję wyboru, bo przy takiej rybie i typowych dla niej przynętach te 0,14 ma sens.

Ale szukając "minimum" - grubość plecionki to totalne kłamstwo niestety. Wytrzymałość często też. Ale biorąc pod uwagę typowo nakłamane parametry, to plecionka o realnej wytrzymałości koło 8kg wystarczy spokojnie (to zwykle są grubości oficjalnie koło 0,1, bądź japońskie P.E. 1.0 - w rzeczywistości bardziej 0,16mm)
Nie wiem,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wykopowybaltazar: Jedno tylko wtrącę - kolega pisząc 0,14-0,16 pisał raczej o deklarowanej grubości, a nie realnej, bo realnie taka linka ma już pod 0,2mm. Ale mogę się mylić.
Deklarowana na bolenia "z zapasem mocy" to jak pisałem - 0,1 albo PE 1.0. Ogólnie warto brać plecionki z oznaczeniami grubości PE, bo są mniej zakłamane. I tak PE 0.8 odpowiada plecionce 0,8mm wytrzymałością (czyli koło 6-7kg) ale realna grubość, którą dla PE
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wykopowybaltazar: Ciężko powiedzieć, przysłowie mówi, że tanie mięso psy jedzą, z drugiej, jak nie zamierzasz łowić małymi przynętami i jigować, to nie powinno być różnicy, czy plecionka trochę lepsza czy gorsza, bo co tam ma się psuč. Ja mam inną sytuację, bo potrzebuję cienkiej linki w jaskrawym kolorze, która ten kolor trzyma + łowię na lekkie przynęty, więc potrzebuję, by to maksymalnie dobrze latało. Mój kolega ma wędkę "boleniową" i te
@Pantokrator: Nie uważam się za weterana, choć łowię bolenie na Wiśle od kilkunastu lat. W moim przypadku na decyzji zaważyło kilka czynników - przede wszystkim "feeling" przynęty podczas wietrznej pogody i odległość na jaką mogę rzucić. Przez ostatnie dwa sezony nie straciłem żadnej ryby z powodu cienkiej plecionki. Rybki holuje tak samo szybko :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@blastaman: Kilkanaście lat to jednak już weteran, nie ma co udawać :P Czyli tak jak przewidywałem, te grubsze plecionki to się przydają jak się łowi metodą zaczepingu (moja ulubiona, biedna roślinność wodna...) a nie dlatego, że ryba realnie może zerwać, szczególnie, że najpierw trzeba by było jak idiota hamulec skręcić na maksimum "bo tak". :P