Wpis z mikrobloga

@chlopak_z_blokow: Tyle tylko, że nikt nie twierdzi, że popieranie Konfy uniemożliwia znalezienie kobiety (bo nawet Bosak ma żonę - wprawdzie znalazł ją w Ordo Iuris i w późnym wieku, ale jednak znalazł).

Teza jest raczej taka, że popieranie Konfy utrudnia znalezienie w miarę sensownej kobiety.

Czyli (w pewnym uproszczeniu) 100 randomowych Konfiarzy poradzi sobie gorzej na rynku matrymonialnym niż 100 randomów niepopierających Konfy.
bzdura, bogaty i przystojny wyborca Konfy bedzie mial nieskonczenie wiele razy wieksze powodzenie od brzydkiego biednego lewaka


@przegryw162cm: Wśród ogółu kobiet tak, ale atrakcyjna i ogarnięta życiowo kobieta (niemająca skrajnych poglądów) nie zwiąże się ani z jednym ani z drugim, tylko będzie szukać dalej. Świat to nie jest jakaś mała wyspa na której są tylko dwa typy mężczyzn.

Zresztą generalnie argumentowanie na skrajnych przykładach nie ma większego sensu (tym bardziej, że
@falden: zgadzam się, odpisalem tylko na komentarz

Teza jest raczej taka, że popieranie Konfy utrudnia znalezienie w miarę sensownej kobiety.


Samo popieranie Konfy nie utrudnia bo wsrod mlodziezowki Konfederacji tez zdarzaja sie kobiety i to niebrzydkie. Ponadto sa rowniez kobiety majace prawicowe poglady (zwlaszcza gospodarcze). IMHO najlepiej szukac partnerki o podobnych pogladach (czyli prawicowiec prawicowa kobiete, lewicowiec lewicowa kobiete). Natomiast #!$%@? od pogladow ktore sa IMHO w najlepszym razie drugorzedne -
@falden: nie mam jakiegoś zamiłowania do konfy. Ja po prostu uważam że płacę stanowczo za wysokie podatki i przeraża mnie lewicowy faszyzm. Chcesz mi powiedzieć, że albo jestem za wysokim socjalem i podatkami albo będę miał problemy z kobietami ? Przecież, jeśli cokolwiek udawania ten screenshot to to, że jak masz wygląd to zdecydowanie mniej ważne są twoje poglądy polityczne. Jak masz wygląd, wzrost, pozycję społeczną i kasę to musiałbyś amebą