Szanowne Mirki i Mirabelki. Jest ktoś kto pracuje / szukał niedawno pracy w Wiedniu jako frontend (Angular - mid)? Szukam już jakiś czas, ale bez sukcesu. Pracy szukam tylko w firmach gdzie nie jest wymagany niemiecki a poszukiwania prowadzę na glassdoor, linkedin i stackoverflowJobs. Zazwyczaj wygląda to tak, że przechodzę kilka etapów i na ostatniej prostej dostaje informację że wybrali kogoś innego. W efekcie marnuję sporo czasu na rozmowy i rozwiązywanie zadań w stylu zrób aplikację z obsługą jakiegoś api. Oczywiście na początku rekrutacji zaznaczam że chcę się przenieść do Wiednia najszybciej jak będzie to możliwe i mogę to sobie sam zorganizować. Z językiem angielskim czy umiejętnościami też raczej nie ma problemów bo jednak przechodzę przez większość etapów typowo HR-owych i technicznych .
Czy często tak właśnie wyglądają rekrutację czy mam jakieś wyjątkowe szczęście? Czy zorganizowanie sobie austriackiego numeru tel. ma sens czy i tak niewiele to zmieni? Może zmienić strony na których poszukuję ogłoszeń? I czy ktoś mógłby ewentualnie polecić jakąś konkretną firmę do której warto wysłać CV?
@host25: Z Austrią nie wiem, ale po znajomej osobie wiem że brytyjski numer telefonu zrobił ogromną różnicę przy szukaniu pracy w UK, ale mieszkaniu (jeszcze) w Polsce. Jeśliby iść tym tropem to ja bym organizował austriacki numer telefonu :)
Może pomimo tego, że nie jest wymagany niemiecki, to jednak zgłaszają się poza tobą ludzie, którzy ogarniają chociaż podstawy niemieckiego i dlatego jest tak ciężko.
@Murasame: Mam tego świadomość :F Ale na przykład dzisiaj dostałem info od firmy która w Wiedniu w tym zespole miała tylko dwóch programistów, reszta w Belgii i Bułgarii więc w sumie tam nie powinno to robić aż takiej różnicy :)
@host25: Ja programuje ale w Javie (backend) więc moje spostrzeżenia mogą nie do końca pasowąc pod pozycje frontend-angular.
Jeśli mowa o firmach w których ludzie rekrutujący ludzie mają równo pod sufitem to nie ma znaczenia czy jesteś w PL czy w AT, masz PL czy AT numer telefonu a coraz częściej czy w ogóle mówisz po niemiecku. Już od dawna spotykam się z opinią że w AT i EU nie ma
@yale: dzięki mirku za info, wybrałem Wiedeń ze względu na to że jest relatywnie blisko mojego miejsca zamieszkania, ale chyba faktycznie zacznę się bardziej po niemczech rozglądać :)
@host25: Z takim CV: 4251, 643 i 3601 już nie znajdziesz normalnej pracy, jesteś ludzkim botem, to najnowsze osiągnięcie techniki i właśnie się zastanawiamy co z tobą zrobić.
Szukam już jakiś czas, ale bez sukcesu.
Pracy szukam tylko w firmach gdzie nie jest wymagany niemiecki a poszukiwania prowadzę na glassdoor, linkedin i stackoverflowJobs.
Zazwyczaj wygląda to tak, że przechodzę kilka etapów i na ostatniej prostej dostaje informację że wybrali kogoś innego.
W efekcie marnuję sporo czasu na rozmowy i rozwiązywanie zadań w stylu zrób aplikację z obsługą jakiegoś api.
Oczywiście na początku rekrutacji zaznaczam że chcę się przenieść do Wiednia najszybciej jak będzie to możliwe i mogę to sobie sam zorganizować.
Z językiem angielskim czy umiejętnościami też raczej nie ma problemów bo jednak przechodzę przez większość etapów typowo HR-owych i technicznych .
Czy często tak właśnie wyglądają rekrutację czy mam jakieś wyjątkowe szczęście?
Czy zorganizowanie sobie austriackiego numeru tel. ma sens czy i tak niewiele to zmieni?
Może zmienić strony na których poszukuję ogłoszeń?
I czy ktoś mógłby ewentualnie polecić jakąś konkretną firmę do której warto wysłać CV?
#emigracja #pracait #austria #wieden #programowanie
Może pomimo tego, że nie jest wymagany niemiecki, to jednak zgłaszają się poza tobą ludzie, którzy ogarniają chociaż podstawy niemieckiego i dlatego jest tak ciężko.
Ale na przykład dzisiaj dostałem info od firmy która w Wiedniu w tym zespole miała tylko dwóch programistów, reszta w Belgii i Bułgarii więc w sumie tam nie powinno to robić aż takiej różnicy :)
Użytkownik @yale chyba coś w AT programuje to może się podzieli wiedzą.
Z mojego doświadczenia:
1.Ich zdaniem dyplom uczelni wyższej to możesz w Polsce w piekarni kupić - jest masz polskie papiery to dobrze nostryfikowac(inna rozmowa jest wtedy)
2. Jeśli lokals ma niższe wykształcenie i mniej doświadczenia to i tak wezmą lokalsa
3. Obcokrajowca wsadzą tylko wtedy na stanowisko jeśli nie moga znaleźć nikogo lokalnie
4. Ogólnie HITLERKI średnio lubią Polaków.
Jeśli mowa o firmach w których ludzie rekrutujący ludzie mają równo pod sufitem to nie ma znaczenia czy jesteś w PL czy w AT, masz PL czy AT numer telefonu a coraz częściej czy w ogóle mówisz po niemiecku. Już od dawna spotykam się z opinią że w AT i EU nie ma